Życie Dziewczyny

agatka85

U nas jest troche taniej, bo zazwyczaj zwykłe badanie kosztuje 50zł. Cytologia dodatkowe 20zł a USG chyba 40zł. Tak mniej więcej kształtował się cennik u jednego z lekazry u którego byłam w zeszłym roku, Teraz moze te ceny będą już troche inne. Moja siostra jest w ciązy i chodzi prywatnie. Płaci 70zł za wizyte. W sumie nie wiem czy to juz z USG czy nie. No ale jest tez u nas babka co za badanie bierze 150zł

no ale to już wyzsza ranga. Ja póki co chodzę do NFZ i za nic płacic nie musze. Ale jak byłam w grudniu u tego lekarza prywatnie to robił mi USG dopochwowe i nawet nie skasował mnie więcej. Policzył tylko to 50zł Smile

Gość

Gość

W czwartek zaczelam brac tabletki Novynette <zaczelam od dnia tygodnia tak jak pisalo w ulotce> bardzo dobrze sie po nich czuje ku mojemu zaskoczeniu bo moja ginekolog przepisala mi je na podstawie rozmowy. Czasami sie zastanawiam czy wogole one dzialaja bo nic po sobie nie czuje oprocz bolacych piersi. Ostatnio kochalam sie z moim Ł. dzis i wczoraj

i tylko jedno mnie zaniepokoilo ze po stosunku leci mi malo krwi z brazowa wydzielina wiem ze sa plamienia ale myslalam ze bede miec je caly czas a one wystepuja tylko po stosunku jak to jest?

Gość

Bzysiu ja brałam te same tabletki co TY przez około 1 roku.
Na początku przez pierwszy miesiąc brania tabletek miałam cały czas małe krwawienia jakby taki długio okresd który trwał do następnej @ po której już nie było żadnych plamień.
Tez się po nich dobrze czułam i w sumie to dzięki temu miała regularny i bardzo krótki okres który trwał do 4 dni i najwazniejsze że nie bolał mnie wogóle brzuych i to był duzy plus.

Ale wiadomo że nie mogło być tak pięknie.
Bardzo bardzo zgrubłam i przytyłam po tych tabletkach i kiedy się zorientowałam że jest już źle to przestałam je brać.
Staram sie wrócić do poprtzedniego wyglądu ale to bardzo trudne.

Mam nadzieję że u Ciebie to nie nastapi ale moja rada jest zebyś jednak uważała na siebie i na to co jesz bo ja nawet nie zauważyłam jakl szybko i jak bardzo się zmieniłam.

Gość

Gość

Gość

Ja biorę i zaczynam się czuć po nim tylko coraz gorzej. Bóle brzucha, jakieś takie skurcze jajników, plamienia.
Zdaje się że muszę iść zmienić badziewstwo.
Ciekawe tylko co ja zrobię z tym zapasem w apteczce?
Biedronko bierzesz tabletki przez 21 dni, 7 dni robisz przerwy i po tym czasie, bez względu na okres, zaczynasz je brać od nowa.
Okres powinien pojawić się tak 3-4 dni po odstawienu tabletek, zazwyczaj jest on bardziej skąpy i krótszy od tego normalnego. Np. przy jaśminie ja nie mogę mówic o krwawieniu, ono trwa jakies 1,5 dnia, reszta przypomina plamnienie.
Co do tycia. Przepraszam, ale lekarka nie ma racji. Ja przytyłam po cerazett. Nie cała, brzuch mi urósł i tyle. A ja tak nie tyję. Teraz np, przybrałam kilka kilo i od razu mam większe piersi i krąglejsza jestem. Owszem brzuszek się pojawił, ale nie jest to ten bęben co był przedtem.
Dlatego wiem, że po tabletkach można prtzytyć i nie ma to nic wspólnego z łaknieniem, choć zazwyczaj to właśnie ono jest przyczyną tycia.

Gość

Biedronko tabletki bierzesz przez 21 dni, później 7 dni przerwy i to w sumie daje 28 dni pełnego cyklu. Jak po 21 dniach brania tabletek robisz przerwę to rzeczywiście powinien pojawić się okres - tak ok. 3 albo 4 dnia jak już ich nie bierzesz. Potem obojętnie czy masz okres dalej czy już się skończył po 7 dniach przerwy znowu zaczynasz brać tabletki. Zwykle okres trwa ok. 4 dni Smile

Gość

Moja lekarka mi powiedziala ze jak bede miec zwiekszony apetyt to mam sie do niej zglosic. Tylko ja sie zastanawiam bo ja zawsze mialam duzy apetyt i brzuszka troszke mam ale jak narazie nie jest zle

teraz jak biore novynette to piersi mam jak przed okresem wieksze i mnie bola caszem czuje jakby mialy zaraz wybuchnac. Tylko to mnie krwawienie martwi po stosunku na poniedzialek sie umowie do ginekolog (jezdze do innego miasta bo siostra mi ja polecila) a wlasnie kochalam sie dzien po okresie czy bylam juz wtedy zabezpieczona bo jak zadnych inych objaw nie mam to sie tak zastanawiam. I sie martwie czy czasem w ciazy nie jestem

a ja mam takie rozne schizy. Zazdroszcze mojej kolezance kocha sie bez zadnego zabezpieczenia facet po 30 wiec rozne partnerki mial okres jej sie nie spozna a u mnie gora 2 tygodnie to norma nie ma zadnych uplawow i nic ja nie boli. A wlasnie przed braniem tabletek uzywalam dopochwowe bo moja ginekolog mi przypisala bo mialam ostre zapalenie. Czy mozliwe ze po nich moge miec ta krew po stosunku? Bralam METRONIDAZOL.

Gość

Bzysiu napisałam ci czemu prawdopodobnie krwawisz. Jeśli zdarza się to regularnie tzn. po każdy stosunku i tylko po nich, to znaczy, że masz nadżerkę.
Gdy plamisz po tabletkach, to plamisz, bez wzgledu na okoliczności.

Nadżerka albo nie daje objawów, albo klinicznie objawia się krwawieniem kontaktowym (po stosunku płciowym) lub upławami (patologiczną, obfitą wydzieliną z pochwy)

Poczytaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Dzis kochałam się z moim Łukaszkiem nie leciala mi krew tylko brazowa wydzielina. Ale i tak wybiore sie do lekarza w poniedzialek bo jesli to jest nadzerka to im wczesniej tym lepiej.

Niunia_:-))

Co do nadżerki to czesto można uslyszeć, ze będą ja leczyć po urodzeniu pierwszego dziecka. Ja wlasnie tak uslyszalam w moim przypadku mam nadżerkę od ładnych paru lat, w sumie nie krwawie po stosunkach, ale mam czeste upławy.

Gość

Dzieki za wyjasnienie Smile

A mam jeszcze pytanko- czy przez okres w ktorym nie biore taletek- te 7 dni- jestem zabezpieczona?
Co do nadzerki- ja tez ja mam, po stosunkach nie krawiwie, nie mam uplawow. Gdyby nie badanie ginekologiczne w ogole bym nie wiedziala, ze ona istnieje. Lecznie podobnie jak u Niuni- mozemy zamrozic ale najlepszym rozwiazaniem jest ciaza. W moim przypadku ciaza nie wchodzi w gre (bynajmniej nie teraz) wiec jak tylko nadazy sie okazja to ja zamroze Smile

Gość

Perełka · Gość

A ja powiem tak.

Mam nadżerkę, której nie leczę, po prostu boję się, trwa już to kilka lat... nie mam upławów.
Po stosunku, nigdy nie miałam żadnych upławów i wydzielin.

Mi lekarz nigdy nie chciał przepisać żadnych pigułek i plastrów antykoncepcyjnych...ale to ze względu mojej choroby. Powiedział, że nie i już.

Polecał mi spiralę z której nie skorzystałam i globulki, które są niekomfortowe...z Łukaszem po prostu uważaliśmy, liczyłam dni i tyle...wiedziałam kiedy może do końca a kiedy nie...

Nawet teraz (z moim przyjacielem) prezerwatywy użyliśmy raz...a potem to kochaliśmy się bez...