Życie Dziewczyny

agatka85

Myszko o tych świętojebliwych to nie bylo do Ciebie. Pisałam to o ludziach którzy uważają się za przykładnych katolików bo ich wiara sprowadza się do niedzielnego chodzenia na mszę ale nic poza tym.
Mam takie sąsiadki- z jedną chodziłam do podstawówki. Od małego jakies schole, czytania w kościele, wychowanie że kościół jest ważny itp. ale co z tego, ze to wszystko jest zakłamane, bo poza udawanym chodzeniem do kościoła kiedy tylko się da ich życie sprowadza się do obgadywanie całej wsi, rozsiewania plotek itp. i tak już 3 pokolenie kobiet- jedynie jedna córka jest tam normalna.
Ta jedna co ze mną chodziła do klasy to niby taka święta była, w kościele się udzielała, na dyskoteki ją rodzice nie puszczali no bo jak to wygląda, ze w wieku 16-17 lat po nocach gdzieś chodzi, ale za to jak ją puścili na Sylwestra to od razu się puściła. Ale to ta raczej nie w tym temacie Smile

Ślub był dla nas zawsze ważny. Chcieliśmy sie pobrać w tym roku, ale nie było kasy na wesele.. miał być ślub za rok, a czy by był to już się nie przekonam... Cieszę się że wyszło jak wyszło i jestem szczęśliwa, że w przyszłym miesiącu będę już Panią P.
Aha a jak chcecie sprawdzić czy ten fragment z Prawa Kanonicznego naprawdę taki jest to poprostu wpiszcie w google i zobaczycie.

Myszka

Agatko-przeczytalam i jest tam napisane,ze własnie bierzmowanie powinno byc przyjete przed slubem,gdy jest to mozliwe bez powaznej niedogodnosci-co do tej niedogodnosci to bym sie spierala,bo akurat niedogodność moze byc czasami kaprysem i to takie podciąganie i gra słówek,ale oki-ksiadz wyznacza co mozna a co nie w tej kwestii,nie ja.

Co do tych swietojebliwych to dziwi mnie,ze ludzie wzorują sie na tych faktycznie odgiętych od normy,a ile jest takich osob,ktore wziely slub koscielny i zyją normalnie,bez zbednego zdewocenia,bo nie uwazam,ze pojscie w niedziele do kosciola czy w Wielkanoc czy na Pasterkę oznacza dewocjonalizm.
Ciekawe wiec jak zyją ci,ktorym zalezalo na slubie koscielnym-czy po slubie tez czuja potrzebe pojscia do kosciola czy nie-moim zdaniem w duzej wiekszosci panuje moda na sluby koscielne(konkordatowe)i poprostu tak jest.

Ale i tak dla mnie najwazniejsze w tym momencie byloby dziecko i szczerze to raczej troszczylabym sie o jego i swoje samopoczucie dlatego Agatce zycze duuuuuuuuuuuuuuuuzo zdrowia.
Moja siostra byla w podobnej sytuacji,tez starali sie o dziecko i tez przyspieszyli slub,ale Agatce zycze zeby ona i dziudzius byli zdrowi,a dziecko dobrze sie chowalo przez nastepne miesiace;))

migotka1984

Myszka napisała:

AgULa1

Agatko i jak wszystko już pozałatwiane? protokół spisany i zamówiony fryzjer i kosmetyczka?

AgULa1

protokół spisany, dziś podpisać umowę z zespołem no to już prawie wszystko załatwione! Smile

no i oby z tym fotografem i kamerzystą się udało, byś znalazła kogoś dobrego i w miarę taniego! Smile

a jakie zabawy wymyśliłaś na weselicho?

agatka85

Agula no już większość spraw mamy załatwionych- kwiaciarnia od strojenia kościoła zamówiona, fryzjer i kosmetyczka też Smile

Jak już pisałam sala, zespół, protokół spisany..
Jeszcze obrączki, samochód, kamerzysta, fotograf i takie pierdołki. Trzeba się wyrobic, nie ma innej opcji Smile

Co do tego bierzmowania to umówiliśmy się z księdzem, że A. sie przygotuje, ksiądz napisze takie zgłoszenie-list polecający i w listopadzie A. przystąpi do bierzmowania.
Najlepsze było jak pisaliśmy ten protokół i ksiądz się pyta czy coś o posiadanie dzieci-czy chcemy, czy nie ejstesmy bezpłodni itd. A mój A. wypalił, że NIE! że na 100% możemy mieć dzieci.
Ja patrzę na niego, on na mnie i myślałam, że parsknę tam śmiechem, już nie umiałam sie powstrzymać, ale ksiądz nawet na nas nie spojrzał i chyba nie zajarzył o co chodzi bo nie drążył już tematu Wink

Niunia_:-))

Agatka podejrzewam, ze ksiadz i tak wie. Bo raczje bez pwoodu by sie tak Wam nie śpieszyło chyba nie Very Happy

agatka85

Niby tak, ale w sumie mogą być też inne powody tego pośpiechu Smile

Poza tym znając naszego księdza to by tak podpytał,że by wymusił na nas tą informację,a tu nic Smile

migotka1984

No to kochana Agato już prawe wszystko załatwione no to super Wink

Ja miałam też na protokole i tęż zaczynimy się śmiać z M no i zajarzył i zaczął ie wypytać na temat dzieci ,ale było fajnie wogóle ten protokół to magia takie śmieszne rzeczy ,że nie mogę ale fajne Smile

Myszka

moim zdaniem ksiądz wie,tylko jest poprostu taktowny,bo raczej nikt w ciągu miesiaca(a raczej malo osob)decyduje sie na slub konkordatowy Smile

Idziecie z tym załatwianiem jak burza-i co-jak sie chce to wszystko mozna-a kiedy zamowisz suknie??
I masz juz koncepcje fryzury??

agatka85

No jak sie chce to można duzo załatwić, ale chyba nie do konca jak się wymarzylo, choć ja narazie nie narzekam, zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.
Dzisiaj bylismy podpisac umowę z zespołem i zaliczkę wpłacic. Jak tak gadaliśmy to chyba będzie wszystko własnie tak jakbym chciała. Wygląda to na pełen profesjonalizm i zaangażowaniem, więc co do zespołu jestem dobrej myśli Smile

Jak chcecie posłuchać to wejdźcie na stronę [link widoczny dla zalogowanych] i nasz zespół nazywa się Non Stop.

Myszko no wiec koncepcje na fryzurke mniej więcej mam, ale nie do końca. Zalezy na jaki welon się zdecyduje.
Krawcową mam juz zamówioną i ok 19go mamy sie spotkać i zaczniemy działać.

Gość

Agatko widze że przygotowania i wszystko w ekspresowym tempie - w sumie fajnie, choć ja za nic nie oddałabym tego czasu kiedy mogę wszystko planowac i wyobrażać sobie jak to będzie Razz

Ale w sumie to fajnie macie Wink

ja bym tez chciała szybciej, ale cóz...

A u mnie małe postępy - mam sukienkę już wybrana i obraczki sa zamówione Very Happy

migotka1984

Be@tko no to super postępy Smile

Jak możesz to wklej fotkę Twojej sukni Wink

A czy to fajnie tak szybko brać ślub wszystko tak na hops nie wiem ja tak miałam w sumie dwa miesiące na przygotowanie choć nie powiem, że planowaliśmy na tamten rok co był ,ale, że wojsko to nie chciałam ,ale wyszło jak wyszło Wink

ale teraz nie raz siedzę i myślę jak by to mogło być jak by było więcej czasu no ,ale już za późno.Ale nie żałuję aż tak bardzo he he

agatka85

No wlaśnie Beatko wklej zdjęcie sukienki którą wybralaś Smile

A to wyszukalaś coś na necie czy mierzylaś w sklepie?

Mi to nie przeszkadza, że w takim tempie wszystko przygotowujemy, choć pewnie wolalabym żeby powoli sobie wszytsko pozalatwiać bo chyba mniej stresow wtedy jest Smile

Nam pozostalo isc na nauki przedmalzenskie, zalatwic samochod i busiki dla gosci, no chyba ze moj tata juz zadzwonil i zamowil-nawet nie wiem Wink

jeszcze trzeba garnitur kupic i sukienke uszyc Smile

AgULa1

Agatko ksiądz na pewno się domyśla Smile

ja nie musiałam ukrywać, wszystko było widać jak załatwialiśmy protokoły i poradnie Very Happy

dobrze że a nauki nie musiałam się czołgać z brzuchem bo poszliśmy zawczasu Razz

Agatko a ty jaką w końcu suknię będziesz mieć Smile

bo resztę spraw widzę zamykacie prawie na ostatni guzik!

Beatka pokaż nam kreację pokaż Smile