Życie Dziewczyny

Myszka

Mi tam nie robi różnica jakie dostane zaproszenie bylebym dostała Very Happy

A tak powaznie to ja osobiscie bardzo zwracam uwage na zaproszenie.Uwazam ze jest to pierwsza zapowiedz w jakim stylu bedzie wesele itd.Moj mąż natomiast popiera Wasze zdanie i wychodzi z założenia,że i tak sie wyrzuci je-ja te,ktore są śliczne zawsze chomikuje gdzies w swoich"skarbach" Wink

)

Gość · Wysłany: 01 Mar 2009, Nie 00:56 Temat postu:

Ja rowniez sie zgodze z Agatka i Myszka.
Paula mowisz, ze nie chcesz wydawac kasy na zaproszenia a chesz kupic kortyliony, ktore trzeba wbic szpilka w ciuchy, wiec sie moga zniszczyc, po 2 kloc przy kazdym ruchu no a po 3 to raczej to goscie wyrzuca Rolling Eyes

Gość · Wysłany: 01 Mar 2009, Nie 11:43 Temat postu:

Te kotyliony to kwestia 30 zł. a poza tym nosi się ja na samym weselu więc jakiś pożytek z nich jest.
Dla mnie jest to odznaczenie gości weselnych.
Ja na kazdym weselu na jakim byłam dostałam kotylion i uwierz mi że akurat nie spadały mi z sukienki przy tanczeniu.
Jak się dobrze przypnie to jeszcze do domu można z nimi wrócic.
Mi bardzo się taki zwyczaj podoba i z kotylionów nie zrezygnuje.

A co do zaproszeń to faktycznie nie chce wydawac za dużo kasy ale jet różnica między tym żeby kupic 50 zaproszeń za 1,30zł a 50 za 3,00zł
I o to mi chodziło w oszczedzaniu na zaproszeniach.

Kazdy ma inne podejście do ogranizowania slubu i wesela i każdy ma swój gust.
ten temat jest chyba po to zeby się wymieniac doświadczeniami, pomysłami i Naszymi zwyczajami ślubno- weselnymi i nie powiino sie tutaj nikogo krytykowac bo każdy ma na ten temat inne zdanie.

Gość · Wysłany: 01 Mar 2009, Nie 15:47 Temat postu:

Paula ale ja nikogo nie krytykuje tylko chcialam znac Twoje zdanie. Bo piszesz, ze chcesz oszczedzic wiec sie zapytalam.

Gość · Wysłany: 01 Mar 2009, Nie 17:48 Temat postu:

Wiem Biedronko.
Jeśli Cię uraziłam to przepraszam.
Wiadomo że ciężko mówic o oszczędzaniu jeśli się planuje w tych czasach ślub i wesele.
Jedni wolą miec wesle w ekskluzywnej restauracji, drugim wystarczy remiza osp.
Innym podobają się zawieszki na wódce, drugim nie.
U jednych jest zwyczaj dawania podziekowań rodzicom i gościom a u innych tego nie ma.
Komuś mogą podobac się bardzo oryginalne zaproszenia a komuś innemu wystarczą te najzwyklejsze.
Ja jak najbardziej mam zamiar też oszczędzic ale np. na sukni ślubnej, którą będę szyła u krawcowej a nie kupowała w salonie za 3.000 zł.
Okroilismy gości do minimum i zaprosilismy najbliższą rodzinę.
Wybrałam dużo tańszego fotografa niż miałam w planach.
Także ja tak "okroiłam" nasz budżet weselny:-))

agatka85 · Wysłany: 02 Mar 2009, Pon 06:59 Temat postu:

Ja jestem takiego samego zdania jak Myszka.
Zaproszenie to pierwsza zapowiedź wesela i ja osobiście bardzo zwracam na nie uwagę. Też nie wyrzucam tych najładniejszych. Tak samo jak np zawieszek na alkohol.
Bardzo łatwo wykonać samemu świetne zaproszenia i nie będzie to duży wydatek.
No ale każdy ma inny gust i każdy wybiera to co mu się podoba.
Jak będę miała dzisiaj chwile to wrzucę coś co mi się podoba i np zaproszenie od mojej kuzynki, ktore bardzo mi się podobało.

Gość · Wysłany: 02 Mar 2009, Pon 10:18 Temat postu:

AgULa1 · Wysłany: 02 Mar 2009, Pon 10:39 Temat postu:

Asiczek no to różnicę widać, połowa kasy.. ja u nas w sklepie jak oglądałam zaproszenia to 3 zł minimum bym dać musiała i wcale nie były super, a tak jak są okazje to korzystać trzeba Smile

Co do tego, że zaproszenie to zapowiedź wesela no ja bym tak nie powiedziała, bo każde zaproszenie ma swój urok i każdy lubi co innego, a wesele jakie będzie zależy od nas i od gości, a nie zaproszenia! Dobrze, że u mnie w rodzinie nikt na to uwagi nie zwraca..

Agatko jak będziesz robić swój ślub i wesele, zobaczysz że można z niektórych rzeczy "ładniejszych(droższych)" zrezygnować, żeby was wesele nie kosztowało więcej niż myśleliście..

agatka85 · Wysłany: 02 Mar 2009, Pon 11:21 Temat postu:

[quote="Asiczek"]Agatko Tylko dlaczego od razu mówić, że nasze zaproszenia są tandetne? Bo Tobie też na pewno nie było by miło jakbyś się cieszyła tymi wszystkimi przygotowaniami ślubnymi, jakbyś wybrała to co się Tobie podoba a ktoś wyjeżdżał z takim tekstem, że masz tandetne i zwykłe...
Mnie też się mogą nie podobać zaproszenia innych bo mam po prostu inny gust, ale na pewno nie powiedziałabym o czyimś wyborze niczego takiego.
[quote]

Asiczku to jest moje zdanie. Tak mi się kojarzą tego typu zaproszenia i tyle. Wyraziłam tylko swoje zdanie i wcale nie miałam zamiaru nikogo urazić. Jeśli tak się stało to sorry.
Mam swój gust i w niektórych sprawach nie zadowolę się byle czym. Tak jest np z kupowaniem ciuchów, mebli, jak i z takimi sprawami jak zaproszenia. Nie kupiłabym takich zaproszeń jak Wy bo mi się nie podobają i wiem że bym żałowała i źle bym się z tym czuła.
Wam mogą się podobać i możecie być w pełni zadowolone z Waszego wyboru. Ja tylko wypowiedziałam swoje zdanie.

Myszka · Wysłany: 03 Mar 2009, Wto 07:01 Temat postu:

Dziewczyny-ale piszemy tutaj o swoich gustach,a nie zeby komus pochlebic lub zrobic celowo przykrość.Kazdy ma swoj gust i swoje zdanie.
Oczywiscie,ze udane wesele zalezy od ludzi,zespolu czy wodzireja,ktory poprowadzi zabawę,ale tez mozna wyczytac z zaproszen w jakim stylu mniej wiecej bedzie zabawa-moze przesadzam,ale pisze na podstawie swoich przezyc.Widzialam P.kuzynek zaproszenia i cale wesele bylo zrobione na wzór zaproszen-duzo tandety i wszystko od czapy.
A jesli chodzi o ceny zaproszen-dla mnie najbardziej eleganckie jest bez zadnych obrączek czy gołąbków-ładny papier i sensowny tekst(bez zbędnych rymowanek)i takie zaproszenia do mnie najbardziej przemawiają.

agatka85 · Wysłany: 03 Mar 2009, Wto 07:17 Temat postu:

Myszko chyba mamy podobny gust Smile

Mi też właśnie takie najbardziej się podobają. Takie proste, eleganckie, wykonane na ładnym papierze, bez mnóstwa rysunków typu obrączki, gołąbki itd. Piękne w swojej prostocie Smile

Ostatnio spodobały mi się np zaproszenia "ruloniki". Proste w wykonaniu, bez zbędnych ozdób a zarazem coś innego.

przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość · Wysłany: 03 Mar 2009, Wto 14:03 Temat postu:

Wiecei co mi te zaproszenia przypomniały?
Suknie ślubne.
Jedne są przepiękne ale nie dla mnie, drugie te co wyglądają jak worek kartofli, leżą wręcz prześwietnie.
Gust gustem, pieniądz pieniądzem, a zaproszenia...
Prawda jest jedna one zawsze lądują w koszu, a poza tym czy to ważne jak wyglądają?
To tylko świstek papieru informujący gdzie i kiedy.

Agatko poza tym gust gustem, ale pisanie, że ty nie zadowlisz się byle czym, jest w stylu porównywania owych gustów.

Nie podobają ci się zaproszenia, mogą, bo masz inny gust, ale zadowalanie się tym lub czym innym nie ma z tym nic wspólnego.
I tu jestem skłonna przynać razję Asiczkowi.

I jeszcze jedno. Gdyby tylko ładne zaproszenia gwarantowały dobre i szczęśliwe życie, to już byłoby bosko...

Proszę zakończyć rozmowy w powyższym stylu, bo jak mnie najdzie to jeszcze przed urlopem zablokuję cały temat Twisted Evil

Gość · Wysłany: 03 Mar 2009, Wto 16:25 Temat postu:

Ja jak najbardziej popieram zdanie Asiczka i Andi co do zaproszeń.

Dziś byłam z P. u naszej kierowniczki restauracji w której bedziemy mieli wesele i mniej więcej wiemy na czym stoimy.
Na dwa dni wyjdzie nas około 200zł na osobę plus koszty wódki, ciast i napoi.
Do tego strojenie sali które oferuje nasza restauracja tj. 450zł plus koszt wynajęcia sali 200zł bo okazało sie że jest to sala GOK-u i musimy za nią zapłacic ale tylko koszt najmu. Prąd, gaz, woda nas nie obchodzą.

Na razie mamy spokój jeśli chodzi o przygotowania.
Następny etap w kwietniu, po Wielkanocy kiedy to zajmiemy się zamawianiem zaproszeń, kotylionów, zawieszek i tych wszystkich "pierdółek" które dla jednych z Was są niepotrzebne ale mi bardzo się podobają i takowe będziemy miec:-)))

A do Naszego Wielkiego Dnia zostało tylko 200 dni!!!!!

agatka85 · Wysłany: 06 Mar 2009, Pią 16:08 Temat postu:

Andi wydaje mi się,że trochę przesadzasz..
Za niedługo to tu juz w ogóle nie będzie można wyrazić swojego zdania.
Wyraziłam tylko swoje zdanie. Dla mnie one są tandetne i już. Jeśli ktoś sugeruje się opinią innych i wziął sobie moją wypowiedź za bardzo do serca i uraziła kogoś to sorry, ale jak już pisałam wyzej nie miałam zamiaru nikogo urazić.
Tak samo komuś innemu nie musi podobać się to co podoba się mi i już.

Gość · Wysłany: 06 Mar 2009, Pią 18:51 Temat postu: