 |
Życie Dziewczyny to forum dla każdej dziewczyny :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 28 Sty 2009, Śro 16:25 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 25 Wrz 2012, Wto 11:29, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 28 Sty 2009, Śro 18:16 Temat postu: |
|
|
Asiczek zaproszenia pewnie zacznę niedługo wypisywać, bo my w marcu jakoś już chodzić będziemy z tego względu, że później na ostatnich nogach mogę nie dać rady..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 28 Sty 2009, Śro 19:32 Temat postu: |
|
|
Jeszcze raz dziekuję za słowa otuchy.
Ja nie wiem co bym miała sądzić o takiej osobie jak ja jako obserwator tak jak Wy.
Ale już jest po sprawie i mam nadzieję że więcej nie będzie "pożegnań".
Co do zaproszeń to Agula jak najbardziej się z Tobą zgadzam, żeby już rozdawać zaproszenia.
To będą akurat 3 miesiące do Waszego ślubu.
My już mamy ustalone że z zaproszeniami zaczniemy jeździć w drugiej połowie czerwca tez na 3 miesiące przed ślubem.
Z tym że rodzinka P. jest dośc duża więc na tę okolicznośc wzięłam tygodniowy urlop żeby o nikim nie zapomnieć .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 28 Sty 2009, Śro 20:02 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 25 Wrz 2012, Wto 11:29, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 28 Sty 2009, Śro 20:12 Temat postu: |
|
|
Ja nie będę Cię oceniać, bo nie znam powodów dla których rozstałaś się z P. i byłoby to poprostu nie na miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 28 Sty 2009, Śro 23:44 Temat postu: |
|
|
Paula napisał: |
I to nie chodzi już o moje uczucia bo jak na razie między nami od dwóch tygodni jest dobrze.
Rozmawiałam z rodziną, mamą, babcią i koleżankami które nas dobrze znały i każdy z nich mówił że my musimy być razem.
Że tyle czasu jesteśmy ze sobą, że mamy takie plane, że już do ślubu jest prawie wszystko załatwione.
A kryzysy w związkach się zdarzają ale nie trzeba od razu się rozstawać.
I chyba w tym wszyscy mieli rację.
Szkoda było tych 5 lat wspólnie spędzonych, tych spraw które nas łączą /ślub, wspólna działka... |
No tak skoro wszyscy chcą byście byli razem, to w końcu o innych chodzi.
Piszę cynicznie? A no piszę, bo jak widać nie miłość i szczęście się liczy a opinie innych. W końcu zawsze można się rozwieść prawda Paula?
Nie ja cię nie osądzam, bo to twoje życie i twoje decyzje. Nie wiem co z P i tobą było. Napisałam, to co napisałam, bo wiem, że z patrzenia na innych jeszcze nic dobrego nie wynikło. Prawdopodobnie to co napisałaś, jest niefortunnym zbiegiem okoliczności, w końcu piszesz tez ,że jest międy wami dobrze. Przeszłości nie przekreśla się od tak sobie, a im dłużej jest się razem ,tym więcej innych rzeczy się liczy.
Co do rozwodu, zauważyłam, że teraz młodzi bardzo często korzystają z tej "usługi" często nawet nie dając szans związkowi, no bo jak teraz jest źle to już koniec i tyle. A potem mamy małżeństw z dwuletnim stażemi i już osobno.
Ostatnio wiara w miłość przesłania wszystko, a jeśli ja np. piszę, że są inne rzeczy na które po pewnym czasie człowiek zwraca uwagę, to prawie wszyscy mówią: ale nie ja.
Jak widać z czasem patrzenie na innych i na wspóne rzeczy pomaga podjąć decyzję, czasem w dużym stopniu na nią wpływając.
Dlatego proszę mi nie pisać, że ja nigdy, bo my się kochamy, i tylko tyle się liczy.
Miłosć jest dobra na początku, potem to już tylko ciężka praca. Obustronna.
Oczywiście nie twierdzę, żę to pierwsze musi umrzeć.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 28 Sty 2009, Śro 23:46, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Myszka
Zapuścił korzenie

Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 06:45 Temat postu: |
|
|
Andi-ten post wyjelas mi z glowy;)
Takze mysle,ze post Pauli o tym,ze decyzje jednak o ślubie pomogli podjac jej inni ludzie i swiadomosc posiadania dzialki,oraz ze jest juz dobrze przez 2 tyg.jest niefortunnym zlepkiem słów.
Witamy w dorosłym świecie
Paula-a takich kłótni bedzie na pęczki w małzenstwie Wazne zeby umiec zacząć samodzielnie je rozwiązywac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 08:19 Temat postu: |
|
|
Paula życzę dużo szczęścia i jak najmniej kłótni.
Mam nadzieję, że tak jak dziewczyny piszą - to Wy się dogadaliście , a opinia innych była jedynie podporą w ratowaniu Waszego związku.
Agula ja tez bym już chciała zaproszenia wypisywać i roznosić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 09:28 Temat postu: |
|
|
Beatka zobaczysz jak ten rok zleci, wiem bo mi ten rok od ustalenia daty tak zleciał, że nie wiem kiedy i już oto mogę wypisywać zaproszenia- oj zobaczysz zleci
dziewczynki widzę, że każda z was planuje 3 miesiące przed ślubem roznosić zaproszenia więc sama nie będę
Asiczek zaproszenia weekendami no niby dobry pomysł, ale gorzej jak duża rodzinka i pochłonie wam parę weekendów..
co do związku- samodzielne rozwiązywanie spraw to podstawa!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AgULa1 dnia 29 Sty 2009, Czw 09:30, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 10:38 Temat postu: |
|
|
Andi święta racja w tym co napisałaś.. Wiem po sobie.
Na początku w związku z A. też liczyła się tylko miłość.. teraz patrzę na to troche inaczej i wiem,że nie będę z nim mimo wszystko
A wracając do tematu- roznoszenie zaproszeń 3 miesiące przed ślubem to raczej taki standart, najczęściej robi się to w takim czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 10:44 Temat postu: |
|
|
Agatko u nas zaproszenia przeważnie wszyscy roznoszą na 2 miesiące przed ślubem, rzadko kto wcześniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 11:06 Temat postu: |
|
|
A ja dostałam jakos 2 tygodnie temu zaproszenie na wesele na 25 kwietnia.
Może to i szybko ale ile czasu żeby sie przygotować 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 15:40 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Piszecie że po jakimś czasie miłość się nie liczy.
Zdaję sobie z tego sprawę bo miłość była na początku.
Teraz jest przywiązanie i wspólne sprawy które nas łączą.
Miłość jest dla mnie pojęciem względnym i jednocześnie chyba nie najważniejszym w życiu.
Pogodziliśmy się oczywiście że tylko dzięki nam i naszej wspólnej decyzji ale bardzo mi pomogły te rozmowy z rodziną i bliskimi.
Miałam w nich wsparcie i mogłam na nich liczyć.
Jak już wcześniej napisałam rozwodu nie bierzemy pod uwagę ale nigdy nie mo.zna mówić NIGDY.
życie pokaże jak będzie między nami.
Ta cała sytuacja nauczyła mnie jednego. Że nie można z tak na prawdę błachych spraw robić wilekiej afery i zrywać wszystko.
Przecież w normalnym zyciu takie sytuacje się zdarzają i bedą się zdarzać i było by bez sensu gdym za każdym razem miała rozstawać się z P.
Poza tym jeśli by tak miało być po ślubie to chyba codziennie byśmy się rozwodzili
Uważam że kłótnie są dla ludzi i bez tego nie ma udanego związku ale trzeba robić wszystko żeby go ratować nawet w najgorszej sytuacji.
Ja dziś jestem szczęśliwa że udało nam się dojść do porozumienia.
Mam nadzieję że do wesela kłótnie nas nie czekają ale potem to już pokaże tylko i wyłącznie SAMO ŻYCIE.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Myszka
Zapuścił korzenie

Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 15:55 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Paula-tak jak napisalas-w kazdym zwiazku co jakis czas będą klotnie i poprostu trzeba nauczyc sie je wspolnie rozładowywac w jakis konstruktywny sposob.
Tylko tak napisalas w tym pozegnalnym poscie,ze Twoj chlopak przez caly czas udawal kogos innego itd.ze faktycznie mozna bylo pomyslec ze nie wiadomo co zrobil
Z drugiej strony mysle,ze jesli przed slubem są jakies klotnie i niedopowiedzenia to trzeba wszystko wczesniej oczyscic a nie mowic,ze bedzie ok po slubie itd.Czasem lepiej dac sobie wiecej czasu niz pozniej zalowac ze czegos sie nie zauwazylo,itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niunia_:-))
Marszałek Polski - Admin

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29 Sty 2009, Czw 15:58 Temat postu: |
|
|
Paula ja CI życze szczęscia i tyle tylko napisze. Nie chce się wypowiadać na ten temat bo nie wiem czym Ię zranił P i o co poszlo. A kłótnie sa w każdym związku. Tylko powiedz sobie czy chcesz slubu bo TY chcesz i P czy Twoja rodzina i znajomi tak mówią?? To musi być tylko Wasza decyzja i rodzina w sumie nie może powiedziec ci co i jak.
Kurde ja musze kupić zaproszenia i zaczac je roznościc. Chociaż to nie wesele, ale przyjecie małe. Hmm brak mi czasu na to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum Życie Dziewczyny Strona Główna
-> Ślub i Wesele a potem codzienność dnia powszedniego / Organizacja Ślubu i Wesela :) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 48, 49, 50 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 48, 49, 50 Następny
|
Strona 32 z 50 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|