 |
Życie Dziewczyny to forum dla każdej dziewczyny :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 18 Mar 2007, Nie 20:51 Temat postu: zazdrosc.. |
|
|
Dziewczynki moze macie jakis sposob by wyleczyc zazdrosc w zwiazku??
To jest okropne uczucie, ktore psuje wszystkie zwiazki predzej czy pozniej. Owszem bez zazdrosci nie ma milosci, ale z umiarem. Moj wojak jest strasznie o mnie zazdrosny, nie moge sie spotkac nawet z kumplem pogadac o codziennych sprawach bo juz jest zly.
Nawet ostatnio musialam sie "spowiadac" co pisalam w smsach jednemu koledze, z ktorym sie nawet nigdy nie widzialam w realu (smsowy kumpel juz od 3 lat mieszkajacy jakies 300km ode mnie)
Ja tez jestem typem zazdrosnika ale czasami przymykam na to oko i "cierpie" w ciszy by nie robic awantury. Tylko zawsze slysze to samo: "ja sie nie spotykam z kolezankami". Bo on ich chyba nie ma tylko takie przelotne znajomosci ze szkoly.
A ja wychowalam sie wsrod chlopakow, na ulicy jak bylam mala to mialam 5 sasiadow i 1 sasiadke ciezko jest mi sie tak raptem odzwyczaic od towarzystwa kumpli..
Mam mu ustapic i sie nie spotykac?? czy moze spotykac i mu o tym nie mowic?-tak mi radzi duzo osob, ale ja bym chyba tak nie mogla. To tak jakbym go caly czas oklamywala.
Pomozcie mi... napiszcie co mozna zrobic by ograniczyc ta zazdrosc!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 19 Mar 2007, Pon 12:43 Temat postu: |
|
|
ja bym mu dala do zrozumienia, ze chcesz sie tez spotykac ze znajomymi i koniec..
nie mozesz mu ustapic bo bedzie wiedzial, ze czego nie zapragnie to to zrobisz..
nie oklamuj go!! (bo nie powiedzenie o czyms tez w pewnym sensie jest klamstwem) bo po pierwsze moze wyjsc to na jaw i bedzie tylko gorzej, a po drugie szczerosc jest najwazniejsza w zwiazku..
przeciez jezeli Cie kocha to nie zerwie z Toba, bo spotykasz sie z przyjaciolmi..
nie musisz mu sie spowiadac, nie musisz robic tak jak on chce..
postaw sprawe jasno!!! bedzie musial sie do tego "przyzwyczaic"..
wytlumacz mu stanowczo, ze to TYLKO przyjaciele, ze laczy Cie z nimi przyjazn i nic wiecej, ze bedziesz sie z nimi spotykac..
ze Ty mu takich rzeczy nie zabraniasz, ze zwiazek z druga osoba to nie ograniczanie sie tylko do tej osoby i zycie w klatce, ale zrozumienie i chec, by ta druga osoba byla zadowolona i szczesliwa..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 19 Mar 2007, Pon 12:58 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Drizzą.
Nie okłamuj go, postaw sprawę jasno. Jeśli naprawdę Cię kocha i chce żebyś byłą szczęśliwa to, to uszanuje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 19 Mar 2007, Pon 16:06 Temat postu: |
|
|
salisee mam nadzieje ze to uszanuje...
drizza bardzo madrze mowisz ale jemu to ciezko zrozumiec..
rozmawialam juz z nim o tym wiele razy. Mowi ze nie podoba mu sie ten moj kolega, jego zachowanie, sposob bycia i nie chcialby zebym sie z nim spotykala. A ja wlasnie jakos zauwazylam ze zawsze w klotni ustepuje i chce sie jak najszybciej pogodzic. Chyba musze zmienic taktyke.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda-orian
Gość
|
Wysłany: 28 Mar 2007, Śro 15:53 Temat postu: |
|
|
tak jak bym czytała o Moim Ukochanym:)
ja tez- samych sasiadów, tylko bracia... żadnej laski w sasiedztwie... wiec swietnie czuje sie w towqrzystwie facetów... poza tym mam takiego fajnego przyjaciela (znalam go wczesniej niz Mojego Miska) smsowalismy, czasem na kawe przyjechal...
Mojemu miskowi sie to nie podoba, ograniczylam wszelkie kontakty z plcia męską.. szczegolnie teraz jak jet w wojsku jest strasznie zazdroony... no ale u mnie jest tak samo, ja tez jestem straszna zazdrosnica... dopytuje sie o kazda zwarke od jakiejs laski, o kazdego SMSa...
ale nie jetesmy zli na siebie o ta zazdrosc, poiprostu bardzo sie kochamy, bardzo pasujemy do siebie i nie chcemy zeby wpierniczala sie 3 osoba w zwiazek...
ale my lubimy ta swoja zazdrosc:) ona swiadczy o wielkiej milosci...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 28 Mar 2007, Śro 16:47 Temat postu: |
|
|
no to nie jestem sama
Tylko sie tak zastanawiam jak mozna lubic zazdrosc?
ja jej nienawidze bo sa z niej same klopoty i klotnie!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niunia_:-))
Marszałek Polski - Admin

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 28 Mar 2007, Śro 17:59 Temat postu: |
|
|
hmmm co do zazdrości, Swojego czasu byłam bardzo zazdrosna w zwiazku, ale wiem, ze to niszczy związki i to strasznie.
Wydaje mi się ze zazdrość bierze się z braku zaufania do drugiej osoby, bo gdyby było zaufanie nie było by wkręcania sobie róznych rzeczy do głowy.
teraz jestem mniej zazdrosna, nawet wcale, bo Kuba pokazal mi, że nie mam o co być zazdrosna i, ze moge mu zaufać.
Nanette pogadaj z nim o tym bardzo powaznie, przekonaj go, że tylko jego Kochasz i z nim chcesz byc. A znajomi to tylko znajomi. Powiem, Ci, ze trudno bedzie mu to przezwyciezyć, ale staraj się z całych sil. Zazdrośc strasznie niszczy zwiazek oj bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 29 Mar 2007, Czw 13:26 Temat postu: |
|
|
Niunia_:-)) napisał: | Zazdrośc strasznie niszczy zwiazek oj bardzo |
Niunia wiem o tym, juz sie przekonalam. Miedzy nami caly czas sie przez ta ch.. zazdrosc cos psuje i jeszcze na dodatek ten mon i ta odleglosc..nie da sie nic wytlumaczyc przez telefon..
Bardzo sie kochamy ale boje sie ze pewnego dnia nie wytrzymam juz tego psychicznie..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 29 Mar 2007, Czw 21:35 Temat postu: |
|
|
Nanette-wiem co czuejsz moje Słońce jest takie,ze nie wierzy w koleżeństwo między dziewczyną a chłopakiem i tez wiele razy sie o to pokłuciliśmy ale ja mu nie ustapiłam i dalej mam tylu kumpli ilu miałam i mówie mu o tym,ze sie z nimi widuje i chya sie juz do tego przyzwyczaił bo mi już nie truje więc mam nadzieje,ze u Was będzie tak samo.
Jeżeli Cie kocha to powinien szanować Twoje wybory
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 29 Mar 2007, Czw 23:03 Temat postu: |
|
|
Namette przede wszystkim moim skromnym zdaniem nie możesz mu zawsze ustępować, nie daj się zdominować...
Mój poprzedni chłopak, z któryym byłam 2,5 roku robił mi takie jazdy, ze masakra, nawet wysyłał swoich kolegów, którzy mnie śledzili, robili zdjęcia telefonem , a potem mu pokazywali (jak np. witam się z moim przyjacielem i dajemy sobe buziaka w policzek), musiałam mu ściemniać, bo inaczej byłam np. śledzona., kiedy mówiłam prawdę gdzie i zkim wychodzę. Koleś był chorobliwie zazdrosny.
Z Michałem jest inaczej, chociaż też jest zazdrosny, bo nie ma miłości bez zazdrości. Tłumaczyłam niejednokrotnie Miśkowi, że Dominik to tylko przyjaciel, i że jeśli miałoby coś między nami być to już dawno by było, bo okazji ku temu było wiele, w końcu przyjaźnimy się od 5 lat. Zapytałam, więc Miśka jak on to sobie wyobraża: jestem z nim, ale mam odstawić na bok przyjaciela, którego znam od lat No i to był argument nie do przebicia , chociaż i tak denerwuje się jak wychodzę z Dominikiem na piwko sam na sam, żeby pogadać, a już w szczególnosci wkurza się odkąd jest w wojsku. No, ale jak to Misiek mówi: "I tak mnie nigdy nie posłuchasz i zrobisz jak uważasz" Już taki mały buntownik ze mnie Nie dziwię się Michałowi, wiem, że jak jest się daleko to jeszcze gorsze myśli przychodzą do głowy, ale ja też nie byłam spokojna, bo pod jego jednostkę i na izbę chorych przychodzą koszarówy do żołnierzy, więc też miałam różne obawy...
Dziewczyny mają rację, nie możesz go okłamywać, bo to nie ma sensu, ale twardo trwaj przy swoim... Może powiedz to samo co ja powiedziałam Miśkowi, u mnie poskutkowało
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 30 Mar 2007, Pią 21:20 Temat postu: |
|
|
Madzia juz to mu mowilam..i nic.. jest strasznie ciety na jednego kolesia i za zadne skarby nie chce zebym sie z nim spotykala. Ostatnio spotkalam sie z nim, napisalam smsa wojakowi ze ide z nim na spotkanie i znow wybuchla klotnia. Ale szczerze mowiac chyba wole mu ustapic w tej akurat sytuacji i naprawde zerwac kontakt z tym kumplem bo jak sie okazalo strasznie sie zmienil na gorsze
ale nad spotkaniami z innymi kumplami to jeszcze popracuje, juz jestem blisko kompromisu ktory by mi nawet odpowiadal.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 01 Kwi 2007, Nie 20:12 Temat postu: |
|
|
Nanette no to super, że jesteście już blisko kompromisu, mam nadzieję, że uda się w 100%
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 17 Kwi 2007, Wto 13:48 Temat postu: |
|
|
Zazdrość jest okropna ale znów z drugiej strony bez zazdrości nie ma miłości. Jak się kogoś kocha to zawsze szczypta zazdrości będzie (ja jestem zazdrośnica) ale moje kochanie jeszcze większy zazdrośnik. Już teraz trochę mniej ale miałam takie same jazdy jak nanette tak więc chyba wszystkie to znosimy.
Ale zgadzam się z Madzią nie można się poddawać bo tak to wejdą nam na głowę Musimy być silne
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 17 Kwi 2007, Wto 14:01 Temat postu: |
|
|
niebardzo wiem co to TAKA zazdrość, bo jej, ja to nawet starałam się wzbudzić zazdrość w P. Oto parę smsowych przykładów z ostatniego wyjazdu "jestem na rejsie statkiem, siedzę z kilkunastoma Włochami, jest cudownie" albo "jej, ile tu jest przysojnych łepków" lub "o rety, w tym damskim kiblu dalej stałabym w kolejce, a korzystając z męskiego jestem już po" i co? cisza w tym temacie. czasem tylko "ufam Ci" ale jak wrócił, to się wydało. powiedział, że był strasznie zazdrosny hehehe a teraz mi mówi, że nienawidzi Włochów przeze mnie
Za to ja jestem wieeelką zazdrośniczką ale w elegancki sposób no i ufan mu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 22 Kwi 2007, Nie 10:22 Temat postu: |
|
|
Musze przyznac, ze faceci chyba z zasady sa zazdrosnikami. Moj wojaczek tez jest o mnie bardzo zazdrosny, swego czasu gdyby wojak mogl i gdybym ja mu na to pozwolila, to zmaknalby mnie w zlotej klatce... Duzo sie natlumaczylam, ze nie ma o co sie wsciekac, ze zwiazek powinien opierac sie na zaufaniu, ze tylko na nim mi zalezy, a cala reszta to sa tylko znajomi i przyjaciele. Udalo mi sie go uspokoic, teraz juz nie chce mnie nigdzie zamykac, nie robi mi awantur, wciaz jest zazdrosny, ale to jest normalna, zdrowa zazdrosc
Ja tez jestem zazdrosnica, ale ufam mojemu Miskowi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|