Życie Dziewczyny

Gość

Dziewczyny proszę o pomoc bo jakoś nie możemy sie zdecydować, a Wy zawsze jesteście obiektywne i szczere.
Po pierwsze które aniołki:
[link widoczny dla zalogowanych]
czy te
[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze która księga????
bo ja jestem za tą
[link widoczny dla zalogowanych]
a R za tą Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Z góry dziękuję za pomoc Smile

Klaudia22

co do księgi to mi się podoba ta druga - jest piękna Very Happy

Myszka

jak dla mnie to książka nr 2

Gość

Gość

Dziewczyny- dziękuję za Wasze opinie Smile

Do takiej księgi wpisują sie goście tzn. wpisują swoje życzenia dla młodych. Można później tez wkleić zdjęcia ze ślubu i z wesele i powstaje taki pamiętnik tego dnia Smile

Gość

Aniolki 2 a ksiega 1 Smile

Gość

AgULa1

jak dla mnie księgi i te i t są ładne zależy od wzoru Wink

a tak jak tak czytałam o tych zespołach ile chcą to chyba bym tyle nie dała jak dla mnie 1500 zł to sporo, jak sie uda to zespól będę miała jak bedą mieli termin to za niecałe 1000 zł chyba ale to też troche po znajomości naszczęscie..

no ale jak narazie musze jechać w tygodniu zobaczyć za terminem sali, a potem reszta Smile

Gość

Aniołki 2
Księga 1

Agula1 gratuluje decyzji o ślubie.
Informuj nas o swoich przygotowaniach i życzę żeby wszystkie terminy Wam spasowały.
Jestem pod wrażeniem ceny zespołu.
Ja zapłace 1500 zł. i w naszych stronach to strasznie tanio.
Mój szwagier bierze ślub w lipcu i za jednodiowe granie zespół kasuje 2000 zł. To dopiero cena...

AgULa1

Paula wkońcu trzeba było pomyśleć o ślubie Smile

jak narazie jesteśmy w trakcie Nauk przedmałżeńskich Very Happy

może jak sie uda w tym tygodniu pojedziemy zobczyć za terminem sali a jak nie to za tydzień, ale planujemy na okres wakacyjny 2009 Smile

co do zespołu to wiem że tanio jak patrze na te wasze ceny to przerażenie dlatego mam nadzieje że ten znajomy będzie miał wtedy termin wolny Smile

Gość

Agula już chodzicie na nauki???

My dopiero mamy zamiar zapisać się w przyszłym roku bo nasz ślub dopiero w 2009.
Ale widze że Wy też na przyszły rok.
Skąd taki pośpiech..??
Czyżby i tutaj też terminy były napięte?? Very Happy

Gość

W mojej rodzinnej parafii, w której zamierzamy brać ślub, nauki przedmałżeńskie polegają na tym, że proboszcz wyznacza jakieś terminy, podaje je do ogólnej widomości i podejmują je tylko pary narzeczeńskie, które w danym półroczu zamierzają wstąpić w związek małżeński.
Uważam, że to jest całkiem mądrze pomyślane, bo nie ma niepotrzebnego stresu związanego z załatwieniem owego "kursu" oraz wszystko jest uporządkowane.
Szczerze, to nie podoba mi się pomysł takich nauk, na które może chodzić każdy, nawet ten, kto nie myśli w ogóle jeszcze o małżeństwie, ani nawet nie ma tej drugiej osoby. Rolling Eyes

Ale co kraj, to obyczaj. Wink

AgULa1

Paula my już chodzimy a to z tego względu że później będą inne rzeczy na głowie niź nauki.. może gdyby szło się raz to byśmy czekali ale że bynajmniej u nas jest 6 spotkań to chodzimy teraz.. nauki maja ważność 2 lata, a my i tak chcemy za rok się pobrać więc nie ma dla mnie różnicy czy teraz to na spokojnie załatwimy większość teraz i już Smile

a skąd pospiech a tak wyszło jakoś samo wszystko, mamy małe plany na budowe naszego domku i pewnie to też miało na to wpływ.. byle się wszystko udało Smile

SuMbi u nas nauki też są wyznaczane przez daną parafię tylko wystarczy iść zapisać się i chodzić Smile

Gość

My też chodziliśmy rok wcześniej tzn. zaczeliśmy chodzić we wrześniu tamtego roku Smile

a ślub w tym w sierpniu
Agula masz rację potem będzie co innego na głowie niż chodzenie na nauki a zresztą one zajmują bardzo dużo czasu Smile

i jak się nie załapie na jakąś to trzeba czekać znów ileś czasu żeby ją zaliczyć Smile

Będę trzymała kciuki za realizację waszych planów Smile

Gość

Hmmmm...
U nas tego co wiem to nauki rozpoczeły się ze dwa tygodnie temu ale nie wiem co jaki czas są znowu od początku.
Tez trzeba przejść kilka spotkań plus poradnia życia, spotkanie z katechetką i wogóle...
Tez chciałam je "zrobić" wcześniej ale bałam się nikt tak wcześnie nie robi bo tego ksiądz nie uzna.
Ale skoro tak piszecie że mają ważnośc 2 lata to chyba teraz z niecierpliwością będę wyczekiwać nastpępnego terminu rozpoczęcia się nauk.