Życie Dziewczyny

agatka85

Paula ja pisałam jak to jest u mnie w parafii. mieszkam w nie dużej miejscowości więc pewnie jakbym przyszła miesiać przed ślubem to też bym raczej nie miała problemów

tyle,że chodzi tu chyba głownie o te Zapowiedzi.
Pewnie w dużych miastach jest tak jak Myszka pisze.. ja tam nie wiem, bo za bardzo nie siedzę póki co w tym temacie Smile

A co do tego,ze 3 miesiące to za późno, bo ma sie inne sprawy na głowie to jestem innego zdania. Taka wizyta nie trwa długo, więc wydaje mi sie,ze bez problemu znajdzie się chwilke zeby podskoczyć do Kancelarii Parafialnej Smile

Myszka

Agatko-taka wizyta na zaklepanie daty trwa ok.15 min.ale na tym niestety sie nie konczy.My kilka razy maszerowalismy do ksiedza,z aktami chrztu i bierzmowania,naukami,poradnią,spisywalismy licencje i protokol wiec mysle,ze 3 miesiace wczesniej to stanowczo za pozno na zalatwianie takich podstawowych spraw,zwlaszcza,ze trzeba brac poprawke na godziny otwarcia kancelarii i ilosc zalatwianych tam spraw Smile

agatka85

Mi np odpada już przynoszenie aktów chrztu i bierzmowania, bo jesli będe brała ślub to w swojej parafii, a jak będę się wybierać to mój przyszły mąz bedzie miał to tez przy sobie.. bo jak bym planowała już te wizytę to chciałabym być przygotowana i miec od razu wszystko co potrzeba żeby 10 razy nie chodzić Smile

Myszka

Mi tez to wszystko odpadloa wyszlo 100 innych problemow nie od nas zaleznych-a to kancelaria zamknieta,bo wakacje,a to siostra chora,ksiega w archiwum i trzeba wyciagac a od reki tego nie zrobia,spisanie dodatkowych dokumentow,tak ze to nie jest tak ze idziesz na 15 min i wytchodzisz.
Dla swietego spokoju o wiele wczesniej radze pozalatwiac takie sprawy niz na 3 miesiace wczesniej chyba ze ktos mieszka w malutkiej miejscowosci a i tak zalatwilabym wszystko wczesniej,bo my wlasnie 3 miesiace wczesniej zalatwialismy i bylo na "lapu capu"

Gość

Myszka

My w mojej parafii bylismy jakies 1.5 miesiaca wczesniej-ksiadz nie wzial od nas na zapowiedzi,bo bylam po wypadku i chyba koszmarnie wyglądalam,a u P.bylismy w parafii tak na niecaly miesiac przed slubem Embarassed

Ksiadz tez nie chcial wziasc kasy,ale dalismy na cele koscielne Very Happy

U mnie w parafii nie czyta sie zapowiedzi bo trwaloby to z 15 min.-wywiesza sie je na 2 czy 3 tygodnie na tablicy i sobie wiszą.

Asiczku-zaloguj sie na jakies forum slubne-tam jest duzo napisane o potrzebnych dokumentach-ja tak zrobilam;))

agatka85

No Myszko to masz racje,ze lepiej pójść wcześniej to załatwić. U nas w parafii tez nie czytają zapowiedzi tylko wiszą one w gablotce. I chyba teraz tak jest wszędzie, bo jakoś nie spotkałam się z tym,żeby czytali.

Asiczku o dokumetach potrzebnych możesz zapytac znajomych którzy barli ślub, poszukac na necie informacji albo po prostu zapytać księdza np po jakiejś mszy.

Gość

W mojej parafii jest podobnie - zapowiedzi wiszą sobie kilka tygodni w gablocie, natomiast w parafii mojego Skarba (na wiosce) co niedzielę są czytane podczas ogłoszeń parafialnych, no i wszyscy w okolicy wiedzą kto i kiedy i z kim Wink

trochę to fajne Smile

W kwestii terminu to tak: my ślub będziemy brać w mojej wielotysięcznej parafii, datę i godzinę w kancelarii zarezerwowaliśmy już w styczniu 2008 mimo iż ślub dopiero w czerwcu 2009. Zrobiliśmy to dla własnej pewności i wewnętrznego spokoju. Obecnie chajtający się wyż demograficzny przyczynił się do tego, że chcąc mieć normalną godzinę ślubu (16 czy 17) w miesiącu z "r" - trzeba to było zrobić z wyprzedzeniem.
Zatem zaklepaliśmy datę i godzinę (16.00 dnia 20.06.2009) no i kazano Nam się zgłosić do Kancelarii Parafialnej na pół roku przed ślubem żeby dowiedzieć się o całą formalną sferę przyjęcia sakramentu małżeństwa.
Kurs przedmałżeński w parafii trwa jakieś 1,5 do 2 miesięcy ale ze względu na to, że mieszkamy teraz w UK to i tutaj właśnie zrobimy sobie ten kurs.
Mamy polskie msze w miasteczku, no i wiemy że u naszego polskiego księdza można sobie odbyć kurs podczas dwóch spotkań Smile

więc Nam to jak najbardziej pasuje Wink

mam nadzieję że wszystko pójdzie zgodnie z planem Wink

agatka85

Dla mnie normalna godzina ślubu to 11,00- 14,00 Smile

o 16,oo to juz przeważnie wsyzscy się świetnie bawią na weselu hehe

Gość

Moniq

Gość

Ja byłam na ślubie nawet o 18:30 Smile

Tak u Nas tez bywają. Ale właśnie najbardziej rozchwytywane godziny to między 16 a 18. W rożnych częściach kraju inaczej to bywa.

Asiczek - zatem jak Ty będziesz ślubować miłość to ja jeszcze będę się szykować do mojego ślubu Wink

Gość

Gość

Ja brałam slub o 16 chyba czy o 15 nie pamietam Razz

Ale u Nas to róznie. Bo tak w sierpniu byłam na slubach o 11.30 i o 16.30 Very Happy

Gość

Ja planuję slub na 15.
U nas ta godzina to już późno.
Śluby zaczynają sie od 12 do 14.
Dla mnie śluby o 17 czy 18 to normalka bo mój P. pochodzi z łódzkiego a tam tylko takie godzinki sie liczą.
Także jak u nas już trwa wesele i goście są po obiedzie a niektórzy już nawet mają w czubie to tam dopiero trwa msza w kościele.
Także co kraj to obyczaj.

A wracając do mojego ostaniego posta to u nas jest 5000 mieszkańców ale ja wolę miec pewnośc że będę miec slub o tej 15 dlatego 3 miesiące przed ślubem to zdecydpwanie za późno.
Teraz u nas widze że zrobiła się moda na śluby.
Ostatnio czytałam zapowiedzi w gablotce przed kościołem to aż byłam w szokuże tylke osób bierze ślub.