Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 02 Paź 2007, Wto 10:03 Temat postu: |
|
|
agunia
prr szalona...
nie rozpedzaj sie tak z tym gotowaniem
Tomik ma prawie 8 zebów wiec prawie wszystko udaje mu sie zmielic
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 02 Paź 2007, Wto 11:14 Temat postu: |
|
|
ja dalam Amelce ze 3 sloiczki tylko one sa bez smaku!! mi nie smakuja, to czemu jej mam to wciskac? z reszta woli zdecydowanie "nasze" jedzienie.. a roboty duzo nie ma, bo dostaje nasz obiad.. po prostu mniej sole i nie przyprawiam za duzo
oczywiscie nie wszystko, ale zawsze mamy na obiad cos, co moze zjesc.. ewnetulanie robie osobno, ale to 5 minut roboty i potem sie czeka, az sie ugotuje..
ostatnio na topie jest gotowana fasolka szparagowa  i pomidorowka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 13 Paź 2007, Sob 09:40 Temat postu: |
|
|
kurcze juz 3 razy robilam podejscie z jogurtem i zawsze jak go zje, to ma zatwardzenie, boli ja brzuch itp.. moze jeszcze za wczesnie
to jest mleku krowim, wiec.. wiadomo chcialabym, zeby mogla juz pic normalne mleko
tak poza tym ostatnio Amelka dostala twarozek i bylo to samo
z ostatnich nowosci to platki sniadaniowe, makaron i troszke czekolady
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 21 Paź 2007, Nie 18:12 Temat postu: |
|
|
zaszalalam i zrobilam kisiel chyba byl dobry bo zniknal w rekordowym tempie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 03 Wrz 2009, Czw 08:00 Temat postu: |
|
|
Niunia raczej tylko tobie jak na razie moge zadać to pytanie.. dawałaś Marysi kaszkę, ale nie na gęsto tylko tak do picia? bo chce wiedzieć czy musi być ciepła woda(mleko) żeby kaszka dobrze się rozpuściła czy w takiej normalnej wodzie też można? bo jak na ciepło do picia to bym musiała czekać aż stygnie, a to mały w końcu by mi się zbuntował czekaniem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niunia_:-))
Marszałek Polski - Admin

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 03 Wrz 2009, Czw 12:27 Temat postu: |
|
|
Agula mówisz o kaszy mannie?? jesli tak to gotuje błyskaiwczną 2 min ciągle mieszajac, przelewam do butelki i wkąłdam do zimnej wody i po 10min mam gotową do picia. Zawsze robię ją przed kąpielą żeby zdazyła wystygnąć.
A zwykle kaszki dodaje do wody z mlekiem takiej 40-50stopni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 03 Wrz 2009, Czw 12:39 Temat postu: |
|
|
ja kupiłam kaszke ryżowa z bananami jakoś tak i chyba zrobię jak mówisz na ciepłą wodę, a później do zimnej włożę by szybko wystygła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niunia_:-))
Marszałek Polski - Admin

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 03 Wrz 2009, Czw 13:10 Temat postu: |
|
|
Kaszki ryżowe mozesz odrazu robić na wodę gotową do picia
Ja na 180ml biore 90ml zimnje wody i reszte goracej, wsypuje mleko i kaszke i mieszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
migotka1984
Generał - Moderator

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 03 Wrz 2009, Czw 14:05 Temat postu: |
|
|
Tak Agula ja też tak robiłam jak Niunia A teraz już mój Wiktor jest starszy to robię mu mleczko z kartonika ale na zimno z kakałkiem a nie gotuje bo to mleko już jest pasteryzowane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 03 Wrz 2009, Czw 16:22 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za odpowiedzi
bo wczoraj tak właśnie zrobiłam żeby od razu mógł pić ale nie wiedziałam czy dobrze..
mam w domu dwie kaszki i są oby dwie ryżowe, jedna z bananen, a 2 zdrowy brzuszek z marchewką..
to dziś na spokojnie zrobię wodę pół na pół sobie żebym nie musiała czekać zanim wystygnie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 02 Lip 2010, Pią 11:23 Temat postu: |
|
|
Kiedy zaczęłyście podawać dziecku jakieś herbatki?
Ja karmię piersią i niby do 6-ciu miesięcy dziecku nic innego nie potrzeba i nie ma potrzeby aby go dokarmiać czy dopajać, ale czasem zastanawiam się czy nie podawać mu czasami jakiejś herbatki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 02 Lip 2010, Pią 11:34 Temat postu: |
|
|
Agatka każdy robi inaczej, ja np. dopajałam herbatką, mały z maja a wiadomo zaraz lato i upały, dawałam by trochę popił, a nie tylko same mleczko.. siora moja też dawała
a no i jak miał miesiąc to pił już na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AgULa1 dnia 02 Lip 2010, Pią 11:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
migotka1984
Generał - Moderator

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 02 Lip 2010, Pią 14:31 Temat postu: |
|
|
Agatko ja tez wcześnie dawała małemu herbatki a jak jest tak ciepło to jak najbardziej małemu dawaj herbatki przecież są herbatki od pierwszego miesiąca życia podajże koper włoski czy rumianek nie wiem musiała byś iść do sklepu lub apteki zapytać a jak nie to dawaj dużo wody przegotowanej do picia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 02 Lip 2010, Pią 15:09 Temat postu: |
|
|
herbatki są już po Pierwszym Tygodniu rumiankowa i z kopru włoskiego jak piszesz.
a te po pierwszym miesiącu:
Herbatka ułatwiająca trawienie i Herbatka uspokajająca
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AgULa1 dnia 02 Lip 2010, Pią 15:10, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 02 Lip 2010, Pią 15:14 Temat postu: |
|
|
No wiem właśnie, że są ale tutaj nie ma takich jak w Polsce a do tych angielskich nie mam za bardzo zaufania
Niedawno widziałam w jednym słowackim sklepie polskie produkty i były jakieś herbatki ale sporo kosztowały. Ale chyba jak tam znowu będę to kupię jakąś i zobaczymy czy będzie chciał je w ogóle pić, bo moja siostra od 3go miesiąca dawała herbatki swojej córce, ale ona nie chciała ich pić. Dopiero później jej zasmakowały już te smakowe. Mi zreszta też, zawsze kończyłam butelke jak ona już nie chciała. Moją ulubioną była herbatka malinowa, ale smakowała mi tylko z butelki hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|