 |
Życie Dziewczyny to forum dla każdej dziewczyny :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 06 Lut 2008, Śro 09:13 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija już rok od kiedy żegnałam Ł. na peronie... Z tego dnia pamietam tylko smutek i łzy (bo na dodatek to były jego urodziny
A później przez te 9 miesięcy smutek przeplatał sie z radością. I z perspektywy czasu to wojsko wcale nie wydaje sie takie złe jak wydawało sie w trakcie... I naprawdę czuję, że dzięki temu czasowi bardziej się Kochamy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 06 Lut 2008, Śro 09:39 Temat postu: |
|
|
Im dłużej jesteśmy razem, im więcej czasu mieszkamy razem, tym bardziej marzy mi się powrót do wojska.
Spokój, cisza. Chwile wtedy spędzone razem może były pełne smutku, ale wolne od kłótni czy fochów.
Fakt nie znaliśmy się tak dobrze jak teraz. Dlatego z perspektywy czasu musze powiedzieć, że jednak wojsko nie było takie złe. Może gdyby było wolne od idiotyzmów, wszyscy znosilibyśmy to lepiej. Wiecie co mam na myśli.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 06 Lut 2008, Śro 10:26 Temat postu: |
|
|
Popieram przedmowczynie
z perspektywy czasu, wojsko nie bylo zle fakt, troche sie naplakalam tesknilam jak cholera.. ale milo wspominam ten czas
to oczekiwanie na telefon, na pj-tke, na Cywila uczucie, gdy go zobaczylam po miesiacu rozlaki te listy pelne milosci ahh.. mimo wszystko fajnie bylo
nie chcialabym tego powtorzyc ale ciesze sie, ze to przezylismy i przetrwalismy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 21 Lut 2008, Czw 13:58 Temat postu: |
|
|
Ja chyba tak samo jak wy kochane, dopiero teraz po ponad roku w cywilu dojrzałam do tego jaka byłam silna, ze to przetrwałam, teraz wydaje mi sie ze juz nie potrafilabym tak długo czekac, bo nie potrafie oddychać bez niego..
jak dobrze ze jest juz w domu.. jak dobrze...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
migotka1984
Generał - Moderator

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 28 Mar 2008, Pią 13:28 Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny , ja też bym tak bardzo chciała, te piękne chwile w wojsku tzn przepustki mojego męża, było tak cudownie ,tyle miłości i w ogóle, był bardziej uczuciowy eeehhh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25 Kwi 2008, Pią 14:59 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 26 Wrz 2012, Śro 09:06, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 08 Maj 2008, Czw 15:08 Temat postu: |
|
|
Rok temu o godzinie 13:30 żegnałam mojego Misia na peronie To było coś strasznego a na dodatek była wtedy taka pogoda jak dziś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 11 Maj 2008, Nie 11:16 Temat postu: |
|
|
rok temu o tej porze byłam juz po maturach jednocześnie to był 4 dzień mojej - w sumie naszej udreki z monem. ale z perspektywy czasu stwierdzam że nie było najgorzej, były i dobre i złe chwile, smutek przeplatał sie z radością, ale teraz przynajmniej wiem ze nic nie jest w stanie nas rozdzielić i jestem przekonana że bardzo kocham mojego rezerwistę ze wzajemnością oczywiście
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 24 Cze 2008, Wto 21:54 Temat postu: |
|
|
Ja podobnie jak wiele z Was mam zarówno dobre jak i troszeczkę gorsze wspomnienia... są chwile, które będę pamiętać zawsze... ale są też takie o których już teraz nie pamiętam
Szczególnie pamiętam pierwsze rozstanie... gdy odprowadzałam Go na autobus... oj jak bardzo mi było źle, łzy z oczu płynące były tak wielkie jak groch... i pamiętam cały ten najtrudniejszy miesiąc do przysięgi - ciągnące się dni i noce, pełne tęsknoty i łez. Ale potem był ten piękny, słoneczny i upragniony dzień przysięgi 01.09. - to szaleńcze bicie serca i spotkanie z Wojakiem - ehhh.... cudownie było 
Z okresu MONu szczególnie wspominam Nasze zaręczyny - bo to dzięki tej przymusowej rozłące zrozumieliśmy jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni i utwierdziliśmy się w chęci pójścia razem przez życie
Ehhh na podstawie tych Naszych wspomnień można by kilka książek napisać
A z perspektywy czasu myślę, że to pobyt mojego Wojaka w MONie był ciekawym a nawet w pewnym sensie korzystnym doświadczeniem życiowym dla Nas obojga...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 29 Paź 2008, Śro 19:00 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija rok odkąd mój Narzeczony wyszedł z wojska i odkąd razem mieszkamy. Pamiętam jak dzisiaj jak czekałam na niego na dworcu w Bytomiu - było super
Po takim czasie z tego okresu pamiętam tylko te dobre chwile...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 01 Sty 2009, Czw 21:24 Temat postu: |
|
|
He moje wspomnienia z wojskiem? Pamiętam jak Łukasza brat dał mi zaproszenie na przysięgę które Łukasz wysłał do domu bo mojego adresu nie znał (poznaliśmy się 3 dni przed jego wyjazdem do wojska) he i śmiać mi się chce gdy szłam z tym zaproszeniem i jego brat krzyknął no otwórz wreszcie he he a ja że nie mam czasu he he i jak zniknął tylko z horyzontu to normalnie zaczęłam biec do domu ale wspomnienia z wojskiem nadal będą ponieważ mój Łukasz od pazdziernika jest zawodowym jak na razie jest ok zobaczymy co czas przyniesie i jakie tym razem będą wspomnienia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 24 Sty 2009, Sob 19:05 Temat postu: |
|
|
Moje wspomnienia... heh jak sobie przypomnę te wszystkie pjotki, jak za D tęskniłam... jak w dniu Cywila mi napisał smsa że jedzie i jest blisko a ja w te pędy do auta i na PKP. Potem okazało się że jest daleko i czekałam 40 minut ale oczywiście on nie wiedział że ja na niego czekam bo plan był taki że miał do mnie przyjść. Ale byliśmy szczęśliwi wtedy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25 Sty 2009, Nie 22:45 Temat postu: |
|
|
Ostatnio też wspominaliśmy stare czasy, gdy On był na zetce. Tyle, że my nie byliśmy wtedy razem, byliśmy tylko znajomymi. Pomimo to utrzymywaliśmy częsty kontakt smsowy i telefoniczny. Mówi, że tylko to trzymało Go wtedy przy życiu:D Niby takie zwykłe rozmowy miedzy kolegą, a koleżanką, a jednak były dla Niego takie ważne.
Powiedział, że już wtedy wiedział na pewno, że mnie kocha:-D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
migotka1984
Generał - Moderator

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 08 Lut 2009, Nie 14:58 Temat postu: |
|
|
Dziś jest dwa lata, jak mój misio szedł do wojska, jak go żegnałam, to było straszna ,ale na szczęście to już wspomnienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25 Kwi 2009, Sob 12:25 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 25 Wrz 2012, Wto 11:17, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum Życie Dziewczyny Strona Główna
-> Elita Rezerwistek :) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 5 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|