Życie Dziewczyny

Niunia_:-))

Agatka już zaraz polowa super Smile

oj jak ten czas leci Very Happy

Fajnie czuć ruchy nie?? kurde to było niezapomniane uczucie Smile

chociaż później przeszkadzało w funkcjonowaniu Very Happy

. Moja zawsze wariowała jak kładłam się spać i z rana. A w dzień była spokojna w miarę.

agatka85

Niunia jak dla mnie narazie nie tyle fajne są te ruchy dziecka co bardziej dziwne Wink

Ale podoba mi się to jak narazie, tylko że jak będzie kopać tak jak na usg to chyba będę miała przesrane

agatka85

W poniedziałek już na 100% wyraxnie poczułam ruchy Maleństwa Very Happy

Super uczucie Very Happy

AgULa1

a no to super ! cudowne uczucie popieram Smile

a ja tu czekam aż każda powie co będzie miała Smile

agatka85

Właśnie ciekawe co tam u Edzi, jak sie czuje itd. Smile

Mój mąż stał się trochę przewrażliwiony na punkcie mojego brzuszka Smile

Wczoraj siostrzenica była niegrzeczna i nie chciała się położyć i ze złości mnie biła i raz w brzuch mi walnęła, ale nie mocno,a mój jak się wkurzył o to! hehe A to przecież tylko dziecko które tak do końca nie wie co robi..
W ogóle przychodzi z pracy to daje mi buziaka a zaraz potem brzuszkowi Smile

Słodkie to jest Smile

migotka1984

Agatko ja tez popieram jest to cudowne uczucie kopniecia maluszka w brzuszku cos cudownego no to ja Ci Gratuluje juz tych kopnięć Smile

a co do Twojego A to musisz zrozumieć, że będzie teraz przewrażliwiony tak to już jest:)trzymaj sie mała.

agatka85

Jak już pisalam w Rezerwie byliśmy wczoraj na wizycie u gina i robiła nam pani doktor szczegółowe usg i na szczęście wszystko jest ok i maly prawidlowo się rozwija.
Widzieliśmy jego mózg, serduszko, żołądek, pęcherz, kregosłup itd.
Mały idealnie pasuje w wykres który ukazuje rozwój dziecka pod względem wagi i wzrostu do danego okresu ciąży- nie jest ani za duży ani za mały.
No i mamy kolejne fotki do albumu Smile

Ruchliwe to nasze maleństwo i chyba troche wstydliwe bo nie chiał nam sie pokazać z profilu ani co ma między nogami, ale uchwyciliśmy siusiaka w końcu i mamy fotke

hehe

No a ja znowu mam kolejne 2 kg więcej Sad

Wychodzi na to ze przybywa mi kilogram na tydzień to jak tak dalej pójdzie to na koniec będę miała 30kg więcej Sad

Wyniki krwi troszkę mi sie pogorszyły i mam lykać żelazo, no i wypoczywać bo brzuch mi twardnieje, ale tak to wszystko ok.

migotka1984

Agatko no to bardzo super ,że maluszek sie dobrze rozwija nic tylko sie cieszyć.A żelazo to ja też musiałam brać w ciąży i po ciąży tez ,bo dostałam anemie no ,ale to tak nie raz jest w ciąży i po ciąży to życzę Ci ,że by maluszek dalej sie dobrze rozwijał i dbaj o siebie i o kruszynkę:*

agatka85

Ja mam tylko trochę pogorszone wyniki więc anemii jeszcze nie mam, ale trzeba walczyć z tym za wczasu Smile

agatka85

Wczoraj byłam na wizycie i niestety nie miałam robionego USG, ale na kolejnej już będzie znowu takie szczegółowe Smile

Wyniki mam dobre i w sumie nie musiałabym brać zadnych witamin, ale lekarka powiedziała że mogę sobie kupić jakieś witaminy dla kobiet w ciąży bo dziecko teraz będzie dużo rosło i pobierało ze mnie wszystko czego będzie potrzebować i żeby nie dopuścić do pogorszenia się moich wyników to lepiej coś zażywać.
Jak narazie to całą ciążę mam super wyniki Smile

No a Mały rośnie i się wierci. Zaczyna walić po żebrach i coraz bardziej się rozpychać. Tętno miał trochę niskie bo 132 tylko, a zazwyczaj miał ponad 150, ale podobno nie ma powodów do niepokoju.

migotka1984

Agatko no to super ,że masz wyniki dobre nic tylko się cieszyć ż,e przechodzisz dobrze ciążę ,bo jak ja sie wspłonę te moje początki to uuuu, ale potem już było oki.No tak mały juz coraz większy to daje mamusi po palć w brzuszku się rozpycha tak to juz bedziesz miała:)ale za to fajnie uczucie.Ja to miałam jak byłam tez już wysoko to w dzień mało szalał ,ale jak przyszedł wieczór jak sie położyłam to dopiero dawał w kość Smile

agatka85

U mnie to teraz całymi dniami się rusza, z przerwami na odpoczynek Smile

Ja teraz też lepiej się czuję niż na początku ciąży, bo wcześniej wahania nastroju miałam, brzuch mnie bolał czasami itp. a teraz to mam sporo energii, ale za to potem kręgosłup daje mi się we znaki.

Poród się zbliża a ja zaczynam się powoli stresować tym wszystkim. A najbardziej to boję się, że zacznę rodzić jak A. będzie w pracy a ja będę sama w domu.. Jakoś mnie to przeraża.

AgULa1

Agatka i co jakie witaminki kupiłaś, jak już masz oczywiście? Smile

ja witaminki tez brałam o właśnie maluszek weźmie z cieie co chce, a my potem mamy braki Very Happy

tętno wacha się u dzieci im dalej ciąży, tym chyba troszkę zwalnia ale nie pamiętam..

z kręgosłupem najgorzej, a zobaczysz jeszcze nie koniec bo brzuszek będzie rósł, mi najgorzej było przyzwyczaić się do spania na boczku, choć i musiałam je zmieniać bo szybko mi cierpły Razz

co do porodu nie będzie źle, będziecie mieć kogoś blisko siebie? albo jak daleko szpital? nie będzie źle zobaczysz, zawsze w razie co twój może wziąść urlop sobie i czekać z tobą, u nas się udało bo akurat były święta to mój był w domku no i że ja po terminie to i tak już w szpitalu byłam.. czasem myślę sobie jak to wyjdzie przy 2 porodzie Very Happy

agatka85

Jeszcze nie kupiłam witamin. Zastanawiam się w ogóle jakie by tu kupić..
Może wy mi jakieś polecicie?

Jeśli się uda to będziemy mieszkać w pobliżu siostry A. więc w razie czego po nią będę najpierw dzwonić Smile

A szpital, który wybralam to w sumie na drugim końcu miasta jest więc kawałek drogi trzeba będzie przejechać.

Mi też ciężko do dzisiaj się przyzwyczaić do spania na boku, bo najbardziej to na brzuchu lubie. A na plecach też źle mi się śpi, to już wole na boku.

Oj Aga ty już myślisz o drugiem porodzie Wink

Chyba za drugim razem odpada wiele zmartwień, bo przy pierwszej ciąży to wszystko jest nowe, a tak to już wiadomo czego można się spodziewać.

AgULa1

ja brałam Elevit i Niunia chyba też i jak dla mnie były OK Smile

no to obyście mieszkali blisko siebie, zawsze to lepiej i wrazie co jak mówisz zadzwonisz po siostrę Smile

ja też na brzuszku lubie najbardziej, na plecach źle się śpi bo uciska wszystko i to dla malca dobra pozycja też nie jest, ale czasem jak człowiek cierpnie to i tak trzeba..

Agatka czy odpada nie wiem, z jednej strony wiesz co się czeka, a z drugiej wiesz i możesz się bać bo jak poród ciężki to obawy można mieć, ja np, będe się bała pewnie znów o wagę dziecka i o to że jak czasem przenoszę trochę znów mogą być zielone wody.. a no i teraz byłam w szpitalu pomogli mi bo przebili wody i wtedy akcja się ruszyła,a teraz jak była bym w domu to nie wiem, zwłaszcza że jak czasem się zdążymy wybudować (bo nie wiem kiedy 2 będzie) to do szpitala będzie pare kilometrów Very Happy