Życie Dziewczyny

Gość

Załozyłam ten temat z myśla o wszystkich dziewczynach będących w ciązy lub mających to już za sobą. Piszcie co o tym śadzicie!

Duzo czytałam na ten temat i wiele opinii już słyszałam, dlatego chciałabym znać i wasze opinie. Podobno w dzisiejszych czsach można zdecydować, czy chce sie urodzic naturalnie, czy przez cesarke. Słyszałam, że cesarskie ciecie jest gorsze od rodzenia własnymi siłami, że dopiero po cesarce odczuwa się jej skutki, że ból jest nie do wytrzymania itp. Nie wiem co mam o tym wszystkim sadzic? Z pewnościa rodzenie drogą naturalna sprawia, że kobieta jest spełniona, że podołała i urodziła własnymi siłami.Lecz chciałaby sie dowiedziec jak to jest naprawde, bo wiedza to te osoby co już mają to za sobą, wieć czekam i pozdrawiam! Smile

Gość

Nie wierze do dnia dzisiejszego że w państwowym szpitalu można wybrac sobie jak chce się rodzic.
Zresztą cesarka jest w jakimś stopniu operacją. Trudno mi powiedziec jaki ból odczuwa się po cesarce ale chyba cięzko mi uwierzyc że boli bardziej niż poród naturalny i połóg po takim porodzie.

Gość

wlasciwie to nie mozna Wink

prywatnie owszem, ale dla mnie cc na zyczenie bez wskazan jest bezsensem
a czy boli bardziej... jak zwykle kwestia indywidualna, jedynie osoba ktora ma za soba i pn i cc moglaby sie wypowiedziec.

Myszka

Moja ciotka pracuje w szpitalu i mowila,ze w szpitalu panstwowym sporo dziewczyn teraz decyduje sie na cesarskie bez zagrozenia ciązy.Podobno mniej boli,bo jest w znieczuleniu miejscowym,ale dłuzej dochodzi sie"do siebie".Ale ja tam nie wiem

Gość

hm ale pracuje w wawie? bo wlasnie o wawie slyszalam przede wszystkim ze nie robia na zyczenie Rolling Eyes

Gość

ja tam w zyciu bym nie chciala cesarki na zyczenie.. chociaz sie nameczylam przy tym porodzie, to uwazam, ze bylo warto...
balabym sie uspienia, bo moglabym sie nie obudzic Wink

balabym sie znieczulenia w kregoslup, bo jak zle zrobia zastrzyk to mozna nawet byc sparalizowanym Wink

oczywiscie to sa skrajnosci, ale wiadomo jaka jest sluzba zdrowia Razz

poza tym wedlug mnie na cesarke decyduja sie panikary, ktore nie moglyby zniesc bolu.. dla mnie to tylko zwykle tchorzostwo.. i jesli ktos ma takie podejscie to niech nie robi sobie dziecka Razz

Gość

właśnie drizza masz rację, zresztą wiele się słyszy teraz o komplikacjach
związanych z znieczuleniem i wogóle...
ja mam zamiar naturalnie rodzić i być spełnioną jako kobieta:-)

Myszka

Agunia-ciotka pracuje w szpitalu w Rzeszowie-to wiem,ze tam tak jest;)

Gość

Hehe właśnie jak mi babka powiedziała że byc może będe miała cesarkę gdyby sie Oli nie obrócił to bardziej mnie najbardziej przeraziło to znieczulenie w kręgosłup.
Na szczęście Oli był mądry i się obrócił Smile

A tak mi się teraz przypomniało.....moja kumpela miała cesarkę...niestety trochę chyba za słabo ją znieczulili bo jak jej zrobili pierwsze nacięcie to wszystko poczuła.......i dopiero po chwili dostała jeszcze raz.
Także fantastycznie. Nigdy na własne życzenie nie zrobiłabym cesarki.

Gość

a czy pozostaje blizna???
nie wiem jak teraz ale kiedyś pozostawała i to taka brzydka:-)

Gość

no blizna zawsze bedzie, blizny maja do siebie ze nie znikaja Razz

Gość

blizna zawsze po cieciu zostanie, no chyba ze ma ktos zadziwiajaco zdolnosc regeneracji
co do znieczulenia, to jakas plaga chyba, ostatnio jak mnie zszywali to tez kretyn zle ostrzyknal i polowe jechal na zywca Laughing

no ale coz mlody niedoswiadczony jeszcze to krzyczec na niego nie wolno Wink

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

chyba wszystko jasne:-)

Niunia_:-))

W ciązy nie jestem jak narazie. Ale chcialam anpisac o bliźnie, przy dzisiejszych środkach mozna uniknac blizny. Pozostaje minimalny slad. Jest przecież krem którym sie maruje blizny, żeby nie było ich widac po jakimś czasie.
A osobiscie smarowałam an buzi blizne po szyciu i zostal mi ślad minim, ale to dlatego, ze nie robilam tego systematycznie.
A co do nazw to niepamietam, ale lekarze wiedza napewno Very Happy

A ja na cesarke bym sie niezdecydowala, naturalny to naturalny. Nie poto chodzi się w ciązy 9 mieszkow, zeby pojśc na łatwizne na koniec Laughing

Gość

Jak byłam młoda i głupia jakby ktoś o to zapytał bez wahania powiedziałabym że biorę cesarkę Smile

ale teraz nasłuchałam się od koleżanki przyszłej pielęgniarki to wiem na pewno, że takie rozwiązanie będzie ostatecznością. Niestety z moją odpornością na ból, a raczej jej brakiem to w szpitalu środka do znieczulenia zabraknie Embarassed