Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 20 Lip 2009, Pon 14:14 Temat postu: |
|
|
Agatka a okres ci się spóźnia? oj no to trzymam kciuki za dobry wynik tylko daj nam tu znać bo czekać będziemy
Myszka tak ma chyba dużo kobiet ze instynkt przychodzi z narodzinami dziecka, najważniejsze to się zdecydować tylko, a to już połowa sukcesu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 21 Lip 2009, Wto 06:10 Temat postu: |
|
|
Fałszywy alarm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 21 Lip 2009, Wto 06:56 Temat postu: |
|
|
Myszka
ale powiem Ci że ja tez tak miałam. Zero instynktu. Potem wpdka i co i poczułam to
ale moze niektórzy tak nie maja
agatka
No pale sobie ale powiem cie ze tylko jak mnie ochota najdzie.
Ale ja ogolnie lubie palić taki mały relksik
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgULa1
Generał - Moderator

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŚrEm
|
Wysłany: 21 Lip 2009, Wto 07:06 Temat postu: |
|
|
Agatko szkoda że fałszywy alarm bo widać, ze chciałaś.. więc do roboty i się starajcie
jak już do palenia cię nie ciągnie, to teraz jeszcze witaminki i dużo staranek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 21 Lip 2009, Wto 07:19 Temat postu: |
|
|
Chyba narazie odechciało mi się starań...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 07 Wrz 2009, Pon 13:20 Temat postu: |
|
|
No więc jak już się dowiedziałam, że jestem w ciąży to popalałam parę dni, ale juz się ograniczała, ciągło mnie i to bardzo
Az nagle z dnia na dzień koniec palenia i nawet mnie nie ciągnie i to mnie bardzo cieszy Mam nadzieję, że już więcej się wezmę papierosa do ust, choć czasem sobie myślę jakby to fajnie było sobie zapalić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
migotka1984
Generał - Moderator

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 07 Wrz 2009, Pon 19:47 Temat postu: |
|
|
Agatko ja Ci powiem, że przez pierwsze trzy miesiące nie umiałam czuć papierosów chociaż ciągle paliłam ,ale przed weselem tydzień byliśmy z znajomymi no i taka chęć dostałam na papierosa ,że myślałam ,że oszaleję no i był jeden ,dwa itd...no i niestety paliłam mało ,ale paliła i do dzis palę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 08 Wrz 2009, Wto 07:54 Temat postu: |
|
|
Migotko no mnie czasem też ciągnie, ale mam jakąś wewnętrzną blokadę Coś czuję, ze jakbym zapaliła jednego to znowu by się zaczęło a wolę sobie odpuścić tę przyjemność.
A. mnie wkurza, że pali i śmierdzi mu z buzi fajami, no ale jakoś nie umię go przekonać żeby rzucił..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niunia_:-))
Marszałek Polski - Admin

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 08 Wrz 2009, Wto 09:03 Temat postu: |
|
|
Agtka Moj mial rzucić jak Marysia się urodzila i co nadal pali wrrr a śmierdzi to strasznie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 16 Lis 2009, Pon 15:09 Temat postu: |
|
|
Ten mój mąż to chyba nigdy nie rzuci palenia.. A ja juz nie umię czuć tego jego zapachu jak przyjdzie z dworu po papierosie FUJ!
Chyba jak się dzidzia urodzi to mu nie pozwole się zbliżać do niego/niej to może wtedy rzuci
Ale co jesczz zauważyłam - że ostatnio tak troszkę mnie ciągnie na dymka, ale nie palę. Boję się, ze zacznie mi się coś robic jak zapalę Ale jak tak będzie już po urodzeniu to niestety mogę zacząć znowu jarać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
migotka1984
Generał - Moderator

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16 Lis 2009, Pon 15:25 Temat postu: |
|
|
Agatko może sie juz powtarzam nie wiem ja Ci powiem że ja paliłam ale przez pierwsze trzy miesiące nie umiałam też mi wszystko przeszkadzało dym papierosów ale po tem dostałam takiego smaka na papierosy że z nowu zaczełam palić i nawet jak karmiłam małego ale bardzo słabe i nie często i nic nie było małemu i jest oki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 16 Lis 2009, Pon 15:27 Temat postu: |
|
|
Z tym paleniem to różnie jest. Jednemu dziecku nic nie będzie, innemu zaszkodzi. Ja tam wolę nie ryzykować. Poza tym nie chce raczej wracać do palenia, bo jak palilam to chcialam rzucić ale mi to nie wychodziło, więc mimo, ze mnie ciągnie to wolę nie zaczynać, bo wiecie jak to jest- znowu się zapali jednego, a potem drugiego, trzeciego i znowu wszystko od początku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 16 Lis 2009, Pon 16:04 Temat postu: |
|
|
Migotko i Agatko sorry ale glupoty gadacie Od dawna wiadomo, ze palnie szkodzi palacym, osoby ktore sa biernymi palaczami a co dopiero maluszkom rozwiajajcy sie w ciele kobiet!!!!!!!! I wy piszecie, ze Twojemu Witkorkowi to nie zaszkodzilo? Sorry ale ja wstydzila bym sie nawet przyznac do tego, ze palilam noszac dziecko. A ty Agatko bardzo dobrze robisz, ze ne palisz. Moja kuzynka jest w zagrozonej ciazy, powinna lezec w szpitalu az do rozwiazania a glupia lata jak szalona i pali jak smok! Juz jedno dziecko jej sie w zielonych wodach urodzilo, przez ciagle palenie, ledwo go uratowali i widac nic jej to nie nauczylo...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka85
Zapuścił korzenie

Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 2061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 16 Lis 2009, Pon 16:11 Temat postu: |
|
|
Biedronko wydaje mi się, że Migotce chodziło o to, że jej Wiktorkek urodził się zdrowy, choc napewno jakiś tam wplyw palenie miało.
A co do Twojej kuzynki to naprawdę niepoważna Tymbardziej, że już z pierwszym dzieckiem miała problem.. Choc zielone wody to niekoniecznie od palenia musiały być.
Bo np moja kumpela miala zielone wody a nigdy w życiu nie paliła, ale miala ciążę przenoszoną i to podobno dlatego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 16 Lis 2009, Pon 16:13 Temat postu: |
|
|
Byc moze ale przy tamtej ciazy miala wyraznie powiedziane, ze to przez palenie...
Co to ciaza przenoszona?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|