Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niunia_:-))
Marszałek Polski - Admin

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20 Cze 2007, Śro 18:59 Temat postu: Stopy maluszka !! |
|
|
Witam!!
mam taka mała przestrogę dla Was.
Jak już wasze dzieciaczki zaczną dreptać, zaobserwujcie czy kostki małego nie są wew stopy. To mniej więcej wygląda jakby stopa wychodziła na zew, a kostka wpadała niżej.
Najlepiej widać to jak dziecko stoi tyłem.
Niestety mój chrześniak tak ma i jutro idą z nim do ortopedy. Jak bedę wiedzieć więcej to napisze co i jak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Niunia_:-))
Marszałek Polski - Admin

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23 Lip 2007, Pon 14:12 Temat postu: |
|
|
No i czekają małego buty ortopedyczne. Bo jesli nie bedzie ich nosil to jak będzie starszy to nóżki mu sie wykrzywia i bedzie kolankami obcierał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 04 Gru 2007, Wto 21:03 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 26 Wrz 2012, Śro 14:54, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niunia_:-))
Marszałek Polski - Admin

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 04 Gru 2007, Wto 21:06 Temat postu: |
|
|
wiesz co też nie moglam sobie wyobrazic ale tak jest. Może niedokladnie aż tak wygiete, ale widac starsznie.
Może jak się uda zrobie zdjęcie i wstawie, o a może znajdę w necie zaraz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 04 Gru 2007, Wto 23:48 Temat postu: |
|
|
Ja tez nosilam buty ortopedyczne ale nie mialm tego samego schorzenia co chrzesniak Niuni. Mialam stopy jak kaczka a w butach byly specjalne wkladki aby stopa sie prawidlowo odginala- nie nawidzialam tych butow
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 06 Gru 2007, Czw 09:45 Temat postu: |
|
|
Polozna powiedziala, jak Amelcia byla malutka, ze jedna stopa za bardzo idzie do srodka i zeby przy kazdej mozliwej okazji masowac kostki..
juz jakis czas tego nie robie, bo w sumie nie powiedziala jak dlugo.. ale jak zakladam buciki widze, ze chyba nie wszystko jest ok, bo jeden wchodzi gladko, a z drugim jest problem jak nie wiem.. ciezko wchodzi i nie do konca.. moze to wina zlego ulozenia tej stopy, albo po prostu Amelka robi mi psikusy tylko czemu zawsze ta sama stopa
niedlugo idziemy na bilans, wiec zapytam sie o to..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|