 |
Życie Dziewczyny to forum dla każdej dziewczyny :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 25 Maj 2007, Pią 08:58 Temat postu: |
|
|
tysi_a napisał: | juz to zrobiłam dawno |
No to super
Moje papierki są w Warszawie czekam na kopertę od nich z resztą dupereli do wypełnienia
Aaaaaaaa!!!!! Już się doczekać nie mogę!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 03 Cze 2007, Nie 11:59 Temat postu: |
|
|
Jeśli w tym tygodniu nie dostanę żadnych papierów to się wścieknę i zadzwonię do nich i ich opierdziele! Ile można czekać na jakieś głupie papierki!!?? Hmm a może przesadzam??
Pooszku a ty ile czekałaś od dnia złożenia aplikacji na swój kod do strony i na resztę papierów??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 03 Cze 2007, Nie 19:45 Temat postu: |
|
|
Salisse - o ile dobrze pamietam to gdzies z niecały miesiąc.
A na rodzinkę czekałam 7 miesięcy
Ale pisałam ci że u mnie były małe zawirowanie z rodzinką wiec nie sugeruj się tym i nie myśl sobie że ciebie też musi spotkać taki los
Siorka mojego bąbelusa miała już rodzinkę po 1,5 miesiąca od złożenia wszystkich dokumentów więc jak widzisz różnie to bywa.
Ja na twoim miejscu poczekał bym jeszcze tydzien i jak nic nie ruszy to wtedy bym dzwoniła.
Bo mogę się założyć że oni teraz maja tyle zgłoszeń )bo jest jeszcze au pair summer) że mogli troszku zapomnieć albo cóś.
Więc poczekaj jeszcze z tydzień i jak nic .... to dzwoń i opieprzaj
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 05 Cze 2007, Wto 08:57 Temat postu: |
|
|
Dostałam papierki z Warszawy tylko że się troszkę nerwuje bo nie bardzo wiem co jak i gdzie muszę to przeczytać z 500 razy to zaczaję mam nadzieję
EDIt 11,24
No to przeczytałam wszystko ale jeszcze nic nie uzupełniam bo najpierw napisałam do koordynatorki Kasi, żeby mi wytłumaczyła co z ubezpieczeniem. Miałam płacić o wiele mniej jak jest w cenniku, bo jest promocja, do której jak powiedziałą mi Kaia się kwalifikuję. Miałam płacić tylko za ubezpieczenie rozszerzone! Ale jestem zła!! Dostałam tez do podpisania „Agreement form” gdzie jest napisane w punkcie 2: Zgadzam się postępować zgodnie z zasadami Programu („Program Regulations”) wydanym przez Departament Stanu USA (22 CFR część 514). Potwierdzam otrzymanie egzemplarza „Programu Regulation” i zgadzam się go przestrzegać”. Problem w tym, że żadnego Programu Regulation nie dostałam. W kulki sobie lecą a takiego czegoś nie lubię. Mam nadzieję, że Kasia to wyjaśni a jeśli nie ona to już sama się tym zajmę! Taki wyjazd nie jest na tydzień tylko na rok a sumy o których mowa bardzo odbiegają od podanych mi wcześniej. <wnerw>
EDIT 6.06
No i wszystko się wyjaśniło. Warszawka do mnie dzwoniła i wszystko w porządeczku stanęło na moim a im się zakręciło i chcieli mnie zrobić w bambuko no i rodzinka z Pensylwanii się mną interesuje więc czekam na telefon i się boje!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 18 Cze 2007, Pon 20:51 Temat postu: |
|
|
No to jestem po 1 rozmowie Dzwoniła do mnie rodzinka z Newton Centre koło Bostonu
Dzieci pod opieką mam 2- chłopców Graham (4 latka) i Gavin (2 latka). 3 w drodze ale nim się opiekować nie będę bo mamusia zostaje w domu Ogólnie bardzo fajna i przyjemna jest host mama ma na imię Stacie a host tata Mark i jest lekarzem nie obchodzi mnie sprzątanie ani prasowanie czy pranie (no oprócz swoich ciuchów) czasami jak będę chciała to mogę im zrobić polish dinner i posiłki dla dzieciaków Jak mam czas wolny a potrzebny mi będzie samochód to mam tylko powiedzieć więc super a dzieciaki wożę tylko na zajęcia pozalekcyjne.
Stacie mówiła że z ich domu jest bardzo blisko do biblioteki, szkoły, parku, basenu, placu zabaw, sklepów wiec super weekendy mam wolne, wieczorami czasami zajmę się chłopcami jak oni będą chcieli gdzieś wyjść no i WSIO.
Jutro Stacie będzie dzwoniła znowu o 6 naszego czasu a o 12 ich
Aha wakacje spędzam z nimi na jakieś wyspie już nie pamiętam dokładnie nazwy, a także na jakiś cieplejszych wyspach ale ona sama jeszcze nie wiedziała gdzie i się pytała czy bym chciała na te wakacje jechać z nimi. Powiedziałam, że tak. wtedy też bym się zajmowała dziećmi ale co zwiedzę to moje
Jestem pozytywnie nastawiona no ale zobaczymy jak to się skończy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moniq
Zapuścił korzenie

Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: 18 Cze 2007, Pon 20:56 Temat postu: |
|
|
no z tego co napisałas to wszystko brzmi świetnie
jesli juz to jestes zdecydowana czy moze bedziesz jeszcze czekac ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 18 Cze 2007, Pon 20:57 Temat postu: |
|
|
salisee
no ciekawie ciekawie
zazdraszczam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 18 Cze 2007, Pon 20:59 Temat postu: |
|
|
Sama nie wiem napisałam do Kasi mojej koordynatorki poczekam co ona mi napisze, poczekam aż rodzinka mi swoja aplikację wyślę i zdjęcia i zobaczymy jak na razie jestem na tak ale nie chce przedwcześnie podejmować decyzji
No ciekawie Niska ale żeby to nie było za pięknie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 18 Cze 2007, Pon 21:02 Temat postu: |
|
|
salisee
no tak podobno dziewczyny mają...
ide spać dofisenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudia22
Starszy Bywalec :)

Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19 Cze 2007, Wto 09:09 Temat postu: |
|
|
salisee ja tez słyszałam ze dziewczyny tak mają także nie przejmuj się bo to jest bardzoo realne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 19 Cze 2007, Wto 09:16 Temat postu: |
|
|
salisee napisał: | Jestem pozytywnie nastawiona no ale zobaczymy jak to się skończy |
To wszystko zalezy od tego jak ci sie z rodzina ulozy zycie.
Na poczatku moze byc ciezko, chocby przez sama roznice kulturowa, ale nie martw sie wszystko jest do przeskoczenia.
Wiem, bo sprzatam dom jednej takiej rodzinie i bardzo czesto "uczestnicze" w ich zyciu. Napewno praca, ktorej chcesz sie podjac jest ciezka, na dodatek odleglosc tez robi swoje. Ale tak jak pisalam wyzej, najwazniejsze nie zalamywac sie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 19 Cze 2007, Wto 11:21 Temat postu: |
|
|
Oj nie, nie o to chodzi Andi ze ja się załamie. Chodzi o to że no takie warunki jak oni spełniają no to dla mnie to jest trochę jak bajka. I chodzi o to że ja się boje że to tak wszystko ładnie wygląda ja tam pojadę a warunki będą się bardzo różnic.
Stacie wydaje się być miła. Naprawdę jak mi opowiadała dzieciach to się śmiałyśmy albo jak jedna drugiej niezrozumiała to wybuchałyśmy śmiechem. Widać rodzinka tak jak ja chce wszystkiego spróbować bo sama mi powiedziała że jak będę chciała to oni by bardzo chcieli spróbować jakiś polskich dań. No fajne mi się to wydaje.
Kasia mi powiedziała że nie mam się zamartwiać, ze te warunki które oni mi zapewniają są normalne.
A jeśli chodzi o pracę to oczywiście 2 dzieci która z opisu Stacie jest bardzo żywiołowa (lubią się na powietrzu bawić, skakać, tańczyć, pływać, biegać itd.) nie będzie łatwe bo będzie wymagać z mojej strony dużej uwagi z 2 strony no mój Kacper tez jest jak ogień i wiem jak to wygląda. To tylko Mikołaj był taki grzeczny i się słuchał. Z Kacperem trzeba sposobem żeby nie zaczaił ze on robi tak jak ja chce a nie tak jak on chce.
Nic o 6 drugie starcie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 19 Cze 2007, Wto 11:35 Temat postu: |
|
|
Salisee - hehe jak bym czytała swoją historię
Jak do mnie dzwoniła rodzinka to też miała 2 dzieciaków a 3 było w drodze
Tylko z ta różnicą że ja miałam chłopca i dziewczynkę no i później pojawiła sie tez dziewczynka Fiona
Ogólne warunki widzę że masz podobne do tych co ja miałam ... czyli sprzątania null (moi mieli sprzątaczke) a a co najważniejsze to super że chcą cię zabrać ze sobą na te wakcaje bo powiem ci że nie każda rodzinka chce.
Ja ze swoimi jeździłam wszedzie i dzieki temu tyle zwiedziałam co sama nigdy nie była bym w stanie.
Jak narazie widze że wszystko brzmi świetnie - oby tak dalej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 19 Cze 2007, Wto 11:42 Temat postu: |
|
|
POOH napisał: | sprzątania null (moi mieli sprzątaczke) |
Ci tez mają właśnie
POOH napisał: | Jak narazie widze że wszystko brzmi świetnie |
no właśnie czy aby nie za pięknie wszystko jest jejku ja to zawsze jakieś problemy muszę widzieć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 19 Cze 2007, Wto 11:54 Temat postu: |
|
|
Salisse - nie martw się na zapas bo szkoda twoich nerwów.
Ja ci powiem szczerze że jak byłam już w US i dzowniłam do domu czy znajomych i opowiadałam im jak fantastcznie tam jest, na jakich cudnych ludzi trafiłam i jak rodzinnie mnie traktuja i jak wiele dla mnie robia to nikt nie chciał mi wierzyc!
Wszystcy twierdzili że mówię tylko tak żeby sie o mnie nie martwili.
Bo prawda jest że w dzisiejszych czasach rzadko trafiają sie wyjątki ale jak widac trafiają sie i ja jestem na to dowodem .
Jak mój tata przyleciał do mnie i sam na własne oczy zobaczył to wtedy uwierzył
Salisse - ja ci życze jak najlepiej ... mam nadzieje ze twoja rodzinka będzie równie fantastyczna jak moja była.
Bo wtedy i czas by ci szybciej leciał a ten rok byłby dla ciebie miłym doświadczeniem a nie katorgą.
Tak poza tym to własnie dziś po 2 latach bycia au pair w US sistra mojego bąbelusa wraca. O 15 jej samolot ląduje w Warszawie.
POleciała pół roku po tym jak ja już wróciłam. No i tak jej się spodobało że została 2 . No ale co dobre juz sie skończyło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum Życie Dziewczyny Strona Główna
-> Archiwum Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12 Następny
|
Strona 7 z 12 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|